tłumaczenie: Iwona Zimnicka
tytuł oryginału: Sønnen
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
data wydania: 18 czerwca 2014
ISBN: 9788327151544
liczba stron: 432
Macie czasem wrażenie, że jeśli
chodzi o sławę i poczytność pewnych pisarzy, to mocno odstajecie od reszty?
Chodzi mi o przypadki, w których tłumy zaczytują się w książkach danego autora,
a Wy macie wrażenie, że jako jedyni na świecie nie znacie jego twórczości, że czujecie
się niczym czarne owce, które z jakichś powodów nie skosztowały talentu
przynależnego jakiemuś wielkiemu nazwisku… Ja już miałam tak z Murakamim, a
teraz przyszła pora na gwiazdę norweskiego kryminału – Jo Nesbø. Jegomość ma
rzeszę fanów na całym świecie, a mnie wydaje się, że jestem jedyną, która nawet
jednej jego książki w ręce nie trzymała. Jednak nigdy nie jest za późno, by nadrobić
zaległości. Korzystając z danej mi okazji, sięgnęłam po najnowszą powieść
autora, która ukazała się na naszym rynku, pt. Syn. Nie wiedziałam, czego po niej można się spodziewać, bo i tytuł
jest oszczędny, i blurb – podobnie.
Główną postacią książki Nesbø
jest Sonny Lofthus – więzień odbywający karę w jednym z najlepiej strzeżonych
zakładów karnych w Oslo, tzw. Państwie. Do końca nie wiadomo, czy Sonny odbywa
karę zasłużenie, bowiem możliwe jest, że przyjmuje na siebie nieswoje winy.
Punktem krytycznym dla Lofhusa była śmierć jego ojca, który był dlań
autorytetem, wzorem, którego w dzieciństwie tak bardzo chciał naśladować.
Koleje zdarzeń jednak stawiają nieżyjącego już ojca w nieco innym świetle. Okazuje
się, że Lofthus senior nie jest człowiekiem, za jakiego uważał go syn, popełnił
wiele błędów, dokonywał złych wyborów… Sonny postanawia dojść prawdy i sprawić,
by ci, którzy są odpowiedzialni za samobójczą śmierć jego rodziciela ponieśli
karę, by wreszcie dosięgnęła ich sprawiedliwość, a że jest człowiekiem twardym
i nieustępliwym, nie przebiera w środkach, by osiągnąć swój cel.
Jak na rasowy kryminał przystało,
nie mogło zabraknąć postaci policjanta, w tym przypadku takiego, który lada
moment uda się na emeryturę – Simona Kefasa. To on będzie podążał tropem
Sonny’ego, ale jak się okazuje, nie tylko z powodów czysto zawodowych. Aby
fabuła nie była zbyt ostra, Nesbø pokusił się o wtopienie w nią wątku miłosnego
– nieprzesłodzonego, bez zbędnej ckliwości. Autor ciekawie ukazuje zmagania z
własnymi uczuciami kobiety, która zakochuje się w mordercy. Bohaterka z jednej
strony poddaje się uczuciu, ale z drugiej ciągle ma świadomość, że darzy
uczuciem kogoś, kto zabił człowieka. Są też bohaterowie, którzy stanowią jakby
tło całej opowieści, ale świetnie się z nią komponują – niby nie znaczą wiele,
ale doceniamy fakt, że są.
Nesbø bardzo skrupulatnie
podchodzi do opisów prowadzonego śledztwa, nie pomija szczegółów, dzięki czemu czytelnik
ma wrażenie, jakby nie tyle w nim uczestniczył, co prowadził je wraz z innymi
policjantami. A sami policjanci? Nie są bohaterami bez skazy, mają swoje wady i
popełniają błędy. Nawet dyrekcja więzienia, w którym karę odbywa główny bohater,
ma sobie wiele do zarzucenia…
Układy, korupcja, przemoc,
brutalność (znajdzie się tu kilka mocnych scen dla smakoszy takowych) – to
cechy charakterystyczne książki Jo Nesbø, jednak nie brakuje w niej też wątku
uczuciowego, zmagań związanych z przymusem wyboru między dobrem a złem, a
chwilami nawet między mniejszym a większym złem.
Syn – to książka całkiem udana, nie licząc z lekka nużącego
początku powieści, gdzie akcja nieco się wlecze, ale warto ten moment
przeczekać, bo całość wypada naprawdę dobrze. Niestety nie mam porównania z
innymi książkami autora – ta jest moją pierwszą – ale jeśli w innych swoich
tytułach spisuje się równie dobrze albo jeszcze lepiej, to bez wątpienia chcę
go poznawać dalej.
Ocena: 4.5/6
Oficjalna recenzja dla portalu Lubimy Czytać - LINK.
Wyzwania: Kryminalne wyzwanie.
W takim razie też czuję się jak czarna owca, gdyż nie czytałam żadnej książki tego autora (a nie jest to jedyny autor, którego nie znam, a tłum szaleje!). Jako że kryminały bardzo lubię, to jest on na moim celowniku. Nie wiem czy "Syn" będzie pierwszą powieścią, po którą sięgnę, ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńAaaa to witam w klubie. ;) Ja miałam zacząć od "Człowieka nietoperza", ale jednak "Syn" wpadł mi w ręce szybciej. :)
UsuńNie wiem dlaczego, ale wydaje mi się Ewo, że kiedyś czytałem Twoją recenzje książki "Pierwszy śnieg" Jo Nesbo.
OdpowiedzUsuńTo musiała być recenzja jakiejś innej Ewy, bo "Pierwszego śniegu" nie czytałam ani tym bardziej nie recenzowałam. :) "Syn" to moje pierwsze spotkanie z tym panem. :)
UsuńMam dokładnie tak samo jak Ty z tym autorem. Nie poznałam jeszcze jego książek i muszę jak najszybciej nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńNo proszę, czyli nie jestem jednak taka jedyna. :)
UsuńW takim razie miałem przywidzenie.
OdpowiedzUsuńJeśli mówimy o przynależnościach do klubu, to ja zaliczam się do osób które przeczytały niemalże wszystkie książki Jo Nesbo. Komplet książek z Harrym Hole oraz "Łowcy głów".
"Czerwone gardło" oraz "Wybawiciel" to prawdziwe perełki całej serii , rewelacja. "Łowcy głów" natomiast są po prostu genialni.
Zastanawia mnie tylko, czy "Syn" nie miał być kolejną częścią przygód Harrego. Cóż, widocznie pisarz nie znalazł już na ciele bohatera miejsc na nowe blizny. Wyeksploatował Harrego do granic możliwości. Może to i lepiej, gdyż wszystko stawało się zbyt schematyczne i mało prawdopodobne.
Nie, w "Synu" tego bohatera nie ma. :) A sama niebawem zacznę dalsze poznawanie pisarza od tego słynnego cyklu z Harrym :)
UsuńHej, nie byłaś jedyna...ja także nie znam twórczości tego autora! Jednak trudno jest, żeby znać wszystkie sławne nazwiska ze wszystkich stron świata... Jednak muszę przyznać, że z tym porównaniem do czarnej owcy trafiłaś w dziesiątkę! Dokładnie tak się czuję, gdy jakiegoś nie znam... Zawsze jest jednak możliwość, aby nadrobić zaległości! Na pewno będę szukać jakiś książek od tego autora. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWitam. Aż mi raźniej... ;) To prawda - wszystkich poznać nie sposób, ale część można i ja małymi kroczkami to robię. :) Ty też możesz. :) Pozdrawiam ciepło. :)
UsuńNa razie podziękuje, bowiem obecnie przerzuciłam się na fantastykę.
OdpowiedzUsuńOoo, odmiana mówisz? :)
UsuńAno od czasu do czasu trzeba :)
UsuńHmm przeczytam kiedyś, ale zacznę od książki Nesbo, którą mam na półce ; > Może już całkiem niedługo : )
OdpowiedzUsuńKtórą masz? :)
Usuń,,Człowiek nietoperz"
UsuńTo tak jak ja. :) Moja następna książka w kolejce autorstwa tego pana. :)
UsuńNiedawno dopiero rozpoczęłam przygodę z cyklem o Harrym ("Człowiek Nietoperz" DOSKONAŁY, a to podobno najsłabsza książka z serii!), więc "Syn" kusi mnie bardzo bardzo mocno, tym bardziej, że i Ty mnie tu zachęciłaś :D Hm. Chyba zakupię niebawem :D
OdpowiedzUsuńA Ty mnie do "Człowieka..." zachęcasz w rewanżu. :D Mam już na półeczce. :)
UsuńPrzyznam się, że nie czytałam jeszcze żadnej powieści autora i póki co, nie ciągnie mnie do nich. Może jesienią :)
OdpowiedzUsuńW każdym bądź razie - warto się skusić. :)
UsuńCzytałem dwie książki Pana Nesbo i bardzo polecam Ci "Policję" - świetny, skandynawski kryminał ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w niedalekim czasie przygarnę w swoje łapy "Syna" ;D
I do "Policji" pewnie kiedyś dotrę...Jak starczy życia. ;)
Usuń"Policja" to akurat ostatnia (może póki co...) część serii o Harrym Hole. Jak Książkówka chce zaczynać od początku, a chce, bo ma już "Człowieka nietoperza", to czytanie końcówki na samym początku jest ciut bez sensu ;)
UsuńChce Książkówka, chce. :) Dlatego napisałam, że "do "Policji" pewnie kiedyś dotrę". :)
UsuńJeśli chodzi o Jo Nesbø, to jego kryminały czytałam i czytuję we fragmentach w oryginale. Za to przeczytałam kilka książek dla dzieci tego jegomościa :) To niesamowite, jak świetne książeczki dla dzieci pisze spec od kryminałów!
OdpowiedzUsuńOoo, naprawdę? Ciekawość mnie zżera jak pisze dla dzieci. :)
UsuńDla dzieci po polsku ukazały sie książki o doktorze Proktorze :)
UsuńPoszukam na pewno. :D
UsuńHa! To ja nadal odstaję od reszty w tej kwestii. Jest tyle autorów tak bardzo popularnych, ale których powieści jeszcze nie czytałam, że sama siebie zadziwiam, no ale O Nesbo słyszałam bardzo dużo, ale nie lubię kryminałów, więc nie będę się męczyć :)
OdpowiedzUsuńJeśli kryminałów nie lubisz to nie masz sobie nic do zarzucenia. Ja jestem ich fanką. :)
UsuńMuszę w koncu przeczytać coś tego autora, bo bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPolecam, śmiało. :)
Usuńto będzie pierwsza książka jaką przeczytam po swojej obronie (czyli po poniedziałku) i zacieram ręce... uwielbiam Nesbo... co prawda dużo większym uczuciem darzę serię z komisarzem Harry Hole niż np. Łowców Głów.. ale i tak się nie mogę doczekać ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała nagroda po obronie. :) Trzymam kciuki. :)
UsuńHmm, ze znanymi pisarzami mam tak samo :) Nie czytałam jeszcze m.in. żadnej książki J.K.Rowling czy (wstyd się przyznać szczególnie przed Tobą) Kinga :( Ale nie znaczy to, że nie chcę ich czytać, zawsze jakoś tak odsuwam to w czasie. Tego autora mam w biblioteczce 2 książki, w tym tez "Syna", jeszcze są przede mną:)
OdpowiedzUsuńKsiążek Rowling i ja nie znam, choć HP nie planuję w ogóle czytać to "Trafny wybór" na półce czeka od zarania dziejów. :) A do Kinga namawiam, oj namawiam... :)
UsuńTen cykl jest jak wielki, palący wyrzut sumienia. Cześć tomów już mam, ale przeczytałam tylko dwa. :/
OdpowiedzUsuńA "Syn" do cyklu nie należy. To osobna powieść. :)
UsuńKurczaki... Ty wiesz, że nawet nie zwróciłam uwagi na to, że w Twoim tekście ani razu nie padło hasło "Harry Hole"? :P Byłam pewna, że do kolejny tom. O_o
UsuńKażdy fan pisarza i tej serii w kolejnych jego książkach szuka Harry'ego. :) Każdy się do niego chyba tak przyzwyczaił. :)
UsuńTo nie jest mój czas na takie powieści, ale kiedyś pewnie skuszę się na tę książkę :) Za to Twój tekst jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam ciepło. :)
UsuńNesbo jeszcze przede mną, ale też mam takie odczucie, że wszyscy poza mną go czytali :) Zmierzam przeczytać choćby tylko jedną powieść jego pióra, bo chcę się przekonać, czym tak podbił serca czytelników [szczególnie seria z Harrym Hole cieszy się dużą popularnością].
OdpowiedzUsuńTak, ja też niedługo z pierwszym tomem cyklu się zapoznam. :)
Usuń"Człowiek nietoperz" tego autora nie wypadł zbyt dobrze. Może po lekturze "Syna" zmienię zdanie o twórczości Nesbo. :)
OdpowiedzUsuńW "Synie" wypada przyzwoicie. :) Nie narzekam. :)
UsuńCzytałam tzw. Trylogię z Oslo należącą do cyklu z Harrym Hole, wrażenia jak najbardziej pozytywne, polecam. A ja chętnie sięgnę po najnowszą powieść Nesbo.
OdpowiedzUsuńNiedługo się za ten cykl zabieram. :)
UsuńU nas podobnie jak w przypadku Kinga to mąż czytał wszystkie jego książki i na pewno tą też będzie chciał przeczytać, a ja może kiedyś też skuszę się na jego książki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz żałować. :)
UsuńPrzeczytałam jedną powieść Nesbo, nawet tytułu nie pamiętam, ale styl nie przypadł mii do gustu. Wszystko się ciągnie jak flaki z olejem, nawet akcje były w opisach bardziej statyczne niż dynamiczne moim skromnym zdaniem.
OdpowiedzUsuńUuu niedobrze... Ale nie każdemu musi się podobać to samo. :)
UsuńJa mam problem ze skandynawskimi kryminałami. Zetknęłam się z nimi za sprawą Larssona, którego trylogią Millennium byłam zachwycona. Później nastąpił wysyp ww. kryminałów, często na okładkach można było znaleźć informację "następca Larssona". Skusiłam się na kilka, ale... to nie to. Niektóre były lepsze, inne gorsze, ale Larssona nikt nie przebije, a porównania do niego już do mnie nie przemawiają. Choć mam chęć na kilku autorów, z którymi jeszcze nie miałam do czynienia m. in. Nesbo.
OdpowiedzUsuńOjjj, Larssona chyba nikt nie jest w stanie przebić. :) On był i jest jedyny w swoim rodzaju. :)
UsuńJeśli chodzi o pytanie z pierwszego akapitu to jak najbardziej mam takie wrażenie w przypadku wielu pisarzy i Nesbo jest jednym z nich niestety. Raczej nie zacznę poznawania jego twórczości od "Syna", ale w przyszłości postaram się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTo może "Człowiek nietoperz"? :)
UsuńNigdy nie czytałam książek tego autora ale kto wie. Po twoich recenzjach kupuję książki po które nigdy bym nie sięgnęła.
OdpowiedzUsuńO! Ciekawe. :) P.S. Daj znać jak podobały Ci się książki, które wygrałaś w Kuferku. Jak już je przeczytasz. :)
UsuńNie jestem osamotniona w tym poczuciu. :)
OdpowiedzUsuńNo patrz a ja myślałam, że to kolejna część z serii. Jakoś mnie do niej nie ciągnie przez to wleczenie się, wolę więcej akcji. Nie czytałąm jeszcze nic z Nesbo, ale to kwestia czasu, bo mam w swojej bibliotece kilka jego książek.
OdpowiedzUsuńOd czego planujesz zacząć? :)
UsuńChyba od "Policji".
UsuńCzytałam tylko "Karaluchy" tego autora, ale żeby mnie powaliły na kolana, to nie. Ale z tym pisarzem ponoć straszy tym lepszy, więc z pewnością będę kontynuować literacką przygodę z Nesbo.
OdpowiedzUsuńMoże zasugeruj się podpowiedzią aNonima poniżej. :)
UsuńPonieważ wiele osób ma problem od jakiej książki Jo Nesbo zacząć, polecam "Łowców głów". Tak na spróbowanie, gdyż nie jest częścią serii i jest dość mało objętościowa. Przede wszystkim jest znakomita, a informacja na okładce o tym , że Nesbo strącił z tronu Larssona wcale nie jest przesadzona. Rozumiem osoby, które przeczytały "Człowieka nietoperza" lub "Karaluchy" i nie widzą niczego nadzwyczajnego. Cierpliwości. Trzecia część serii bije na głowę poprzednie, później też jest nieźle.
OdpowiedzUsuńStrącił z tronu Larssona?? Uuuu...mocne słowa, w które trudno mi uwierzyć. :)
UsuńTym bardziej trudno uwierzyć, że wystarczyło 219 stron. Przeczytasz to zrozumiesz Ewo. :)
UsuńOk, rozejrzę się za tą książką i na pewno odniosę się do tego stwierdzenia. :)
UsuńWidziałam masę razy i od początku mnie interesowała ta książeczka!
OdpowiedzUsuńSkuś się. :)
UsuńJeszcze nie czytałam, ale może letnimi wieczorami będę mieć więcej czasu i sięgnę po ,,Syna" :)
OdpowiedzUsuńLetnie wieczory często sprzyjają innym rozrywkom, ale może w te chłodne i deszczowe znajdzie się czas na książkę? :)
UsuńCzytałem inną książkę tego autora, niestety nie pamiętam tytułu, ale nazwisko rzuca mi się w oczy. Podobała mi się, ale znam lepsze kryminały lepszych autorów. :)
OdpowiedzUsuńI ja znam, ale każdego (w miarę możliwości) warto zakosztować. :)
Usuńosobiście uważam, iż książki tego autora nie są równe. Jedne lepsze drugie gorsze. Po przeczytaniu ze 4 z czystym sumieniem mogę polecić Policję! ale i tak z ciekawości przeczytam i tę książkę;))
OdpowiedzUsuńJak w przypadku chyba każdego autora. Nie ma takiego, który pisałby tylko wyśmienite książki. :) Równowaga w naturze musi być. :)
UsuńNie znam twórczości autora. Planuję już od dawna zapoznać się z jego twórczością, ale zawsze "coś" staje na przeszkodzie...
OdpowiedzUsuńZnam to aż za dobrze. :) Ale kiedyś nadejdzie ten dzień, w którym i Tobie się uda. :)
UsuńNie jesteś ostatnia, też jeszcze nie czytałam jego książek... :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie. :)
UsuńJa tam lubię jak się wlecze :) Szczególnie u Nesbo!
OdpowiedzUsuńJa lubię jak się wlecze, ale u Kinga. ;)
UsuńPierwsze spotkanie z twórczością autora to były "Karaluchy" (mój pierwszy przesłuchany w całości audiobook - słuchowisko, bardzo miło wspominam ;)) książka mi się podobała, a później przeczytałam "Człowiek nietoperz" i niestety ta książka jak dla mnie jest znacznie słabsza. I "Łowcy głów" - ciekawa, ale nie wystawiłabym najwyższej oceny .:)
OdpowiedzUsuńAle mam zamiar zapoznawać się z kolejnymi książkami Jo Nesbo. :) Może wyłapię jakąś "perełkę". :))
"Człowiek nietoperz" ogólnie uchodzi za jedna z najsłabszych autora - tak słyszałam, ale nie trzeba się zrażać. :) Jak wyłapiesz perełkę to daj znać. :)
UsuńDzięki, zajrzę. :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wreszcie zabrać za ten cykl, gdyż "Człowiek nietoperz" stoi na półce od dłuższego czasu ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie należy do cyklu. :) To osobna powieść.
UsuńJestem fanką Jo Nesbo, więc oczywiście i ten tytuł mam w planach. Jestem ciekawa, jak wypada na tle serii o Harrym, którą bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńNiebawem i ja się z tą serią zapoznam. :)
Usuń