piątek, 20 czerwca 2014

Syn - Jo Nesbø





tłumaczenie: Iwona Zimnicka
tytuł oryginału: Sønnen
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
data wydania: 18 czerwca 2014
ISBN: 9788327151544
liczba stron: 432


Macie czasem wrażenie, że jeśli chodzi o sławę i poczytność pewnych pisarzy, to mocno odstajecie od reszty? Chodzi mi o przypadki, w których tłumy zaczytują się w książkach danego autora, a Wy macie wrażenie, że jako jedyni na świecie nie znacie jego twórczości, że czujecie się niczym czarne owce, które z jakichś powodów nie skosztowały talentu przynależnego jakiemuś wielkiemu nazwisku… Ja już miałam tak z Murakamim, a teraz przyszła pora na gwiazdę norweskiego kryminału – Jo Nesbø. Jegomość ma rzeszę fanów na całym świecie, a mnie wydaje się, że jestem jedyną, która nawet jednej jego książki w ręce nie trzymała. Jednak nigdy nie jest za późno, by nadrobić zaległości. Korzystając z danej mi okazji, sięgnęłam po najnowszą powieść autora, która ukazała się na naszym rynku, pt. Syn. Nie wiedziałam, czego po niej można się spodziewać, bo i tytuł jest oszczędny, i blurb – podobnie.

Główną postacią książki Nesbø jest Sonny Lofthus – więzień odbywający karę w jednym z najlepiej strzeżonych zakładów karnych w Oslo, tzw. Państwie. Do końca nie wiadomo, czy Sonny odbywa karę zasłużenie, bowiem możliwe jest, że przyjmuje na siebie nieswoje winy. Punktem krytycznym dla Lofhusa była śmierć jego ojca, który był dlań autorytetem, wzorem, którego w dzieciństwie tak bardzo chciał naśladować. Koleje zdarzeń jednak stawiają nieżyjącego już ojca w nieco innym świetle. Okazuje się, że Lofthus senior nie jest człowiekiem, za jakiego uważał go syn, popełnił wiele błędów, dokonywał złych wyborów… Sonny postanawia dojść prawdy i sprawić, by ci, którzy są odpowiedzialni za samobójczą śmierć jego rodziciela ponieśli karę, by wreszcie dosięgnęła ich sprawiedliwość, a że jest człowiekiem twardym i nieustępliwym, nie przebiera w środkach, by osiągnąć swój cel.

Jak na rasowy kryminał przystało, nie mogło zabraknąć postaci policjanta, w tym przypadku takiego, który lada moment uda się na emeryturę – Simona Kefasa. To on będzie podążał tropem Sonny’ego, ale jak się okazuje, nie tylko z powodów czysto zawodowych. Aby fabuła nie była zbyt ostra, Nesbø pokusił się o wtopienie w nią wątku miłosnego – nieprzesłodzonego, bez zbędnej ckliwości. Autor ciekawie ukazuje zmagania z własnymi uczuciami kobiety, która zakochuje się w mordercy. Bohaterka z jednej strony poddaje się uczuciu, ale z drugiej ciągle ma świadomość, że darzy uczuciem kogoś, kto zabił człowieka. Są też bohaterowie, którzy stanowią jakby tło całej opowieści, ale świetnie się z nią komponują – niby nie znaczą wiele, ale doceniamy fakt, że są.

Nesbø bardzo skrupulatnie podchodzi do opisów prowadzonego śledztwa, nie pomija szczegółów, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, jakby nie tyle w nim uczestniczył, co prowadził je wraz z innymi policjantami. A sami policjanci? Nie są bohaterami bez skazy, mają swoje wady i popełniają błędy. Nawet dyrekcja więzienia, w którym karę odbywa główny bohater, ma sobie wiele do zarzucenia…

Układy, korupcja, przemoc, brutalność (znajdzie się tu kilka mocnych scen dla smakoszy takowych) – to cechy charakterystyczne książki Jo Nesbø, jednak nie brakuje w niej też wątku uczuciowego, zmagań związanych z przymusem wyboru między dobrem a złem, a chwilami nawet między mniejszym a większym złem.

Syn – to książka całkiem udana, nie licząc z lekka nużącego początku powieści, gdzie akcja nieco się wlecze, ale warto ten moment przeczekać, bo całość wypada naprawdę dobrze. Niestety nie mam porównania z innymi książkami autora – ta jest moją pierwszą – ale jeśli w innych swoich tytułach spisuje się równie dobrze albo jeszcze lepiej, to bez wątpienia chcę go poznawać dalej.

Ocena: 4.5/6




Oficjalna recenzja dla portalu Lubimy Czytać - LINK.

91 komentarzy:

  1. W takim razie też czuję się jak czarna owca, gdyż nie czytałam żadnej książki tego autora (a nie jest to jedyny autor, którego nie znam, a tłum szaleje!). Jako że kryminały bardzo lubię, to jest on na moim celowniku. Nie wiem czy "Syn" będzie pierwszą powieścią, po którą sięgnę, ale brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa to witam w klubie. ;) Ja miałam zacząć od "Człowieka nietoperza", ale jednak "Syn" wpadł mi w ręce szybciej. :)

      Usuń
  2. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się Ewo, że kiedyś czytałem Twoją recenzje książki "Pierwszy śnieg" Jo Nesbo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musiała być recenzja jakiejś innej Ewy, bo "Pierwszego śniegu" nie czytałam ani tym bardziej nie recenzowałam. :) "Syn" to moje pierwsze spotkanie z tym panem. :)

      Usuń
  3. Mam dokładnie tak samo jak Ty z tym autorem. Nie poznałam jeszcze jego książek i muszę jak najszybciej nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie miałem przywidzenie.
    Jeśli mówimy o przynależnościach do klubu, to ja zaliczam się do osób które przeczytały niemalże wszystkie książki Jo Nesbo. Komplet książek z Harrym Hole oraz "Łowcy głów".
    "Czerwone gardło" oraz "Wybawiciel" to prawdziwe perełki całej serii , rewelacja. "Łowcy głów" natomiast są po prostu genialni.
    Zastanawia mnie tylko, czy "Syn" nie miał być kolejną częścią przygód Harrego. Cóż, widocznie pisarz nie znalazł już na ciele bohatera miejsc na nowe blizny. Wyeksploatował Harrego do granic możliwości. Może to i lepiej, gdyż wszystko stawało się zbyt schematyczne i mało prawdopodobne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, w "Synu" tego bohatera nie ma. :) A sama niebawem zacznę dalsze poznawanie pisarza od tego słynnego cyklu z Harrym :)

      Usuń
  5. Hej, nie byłaś jedyna...ja także nie znam twórczości tego autora! Jednak trudno jest, żeby znać wszystkie sławne nazwiska ze wszystkich stron świata... Jednak muszę przyznać, że z tym porównaniem do czarnej owcy trafiłaś w dziesiątkę! Dokładnie tak się czuję, gdy jakiegoś nie znam... Zawsze jest jednak możliwość, aby nadrobić zaległości! Na pewno będę szukać jakiś książek od tego autora. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Aż mi raźniej... ;) To prawda - wszystkich poznać nie sposób, ale część można i ja małymi kroczkami to robię. :) Ty też możesz. :) Pozdrawiam ciepło. :)

      Usuń
  6. Na razie podziękuje, bowiem obecnie przerzuciłam się na fantastykę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm przeczytam kiedyś, ale zacznę od książki Nesbo, którą mam na półce ; > Może już całkiem niedługo : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedawno dopiero rozpoczęłam przygodę z cyklem o Harrym ("Człowiek Nietoperz" DOSKONAŁY, a to podobno najsłabsza książka z serii!), więc "Syn" kusi mnie bardzo bardzo mocno, tym bardziej, że i Ty mnie tu zachęciłaś :D Hm. Chyba zakupię niebawem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty mnie do "Człowieka..." zachęcasz w rewanżu. :D Mam już na półeczce. :)

      Usuń
  9. Przyznam się, że nie czytałam jeszcze żadnej powieści autora i póki co, nie ciągnie mnie do nich. Może jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałem dwie książki Pana Nesbo i bardzo polecam Ci "Policję" - świetny, skandynawski kryminał ;D
    Mam nadzieję, że w niedalekim czasie przygarnę w swoje łapy "Syna" ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do "Policji" pewnie kiedyś dotrę...Jak starczy życia. ;)

      Usuń
    2. "Policja" to akurat ostatnia (może póki co...) część serii o Harrym Hole. Jak Książkówka chce zaczynać od początku, a chce, bo ma już "Człowieka nietoperza", to czytanie końcówki na samym początku jest ciut bez sensu ;)

      Usuń
    3. Chce Książkówka, chce. :) Dlatego napisałam, że "do "Policji" pewnie kiedyś dotrę". :)

      Usuń
  11. Jeśli chodzi o Jo Nesbø, to jego kryminały czytałam i czytuję we fragmentach w oryginale. Za to przeczytałam kilka książek dla dzieci tego jegomościa :) To niesamowite, jak świetne książeczki dla dzieci pisze spec od kryminałów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, naprawdę? Ciekawość mnie zżera jak pisze dla dzieci. :)

      Usuń
    2. Dla dzieci po polsku ukazały sie książki o doktorze Proktorze :)

      Usuń
  12. Ha! To ja nadal odstaję od reszty w tej kwestii. Jest tyle autorów tak bardzo popularnych, ale których powieści jeszcze nie czytałam, że sama siebie zadziwiam, no ale O Nesbo słyszałam bardzo dużo, ale nie lubię kryminałów, więc nie będę się męczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kryminałów nie lubisz to nie masz sobie nic do zarzucenia. Ja jestem ich fanką. :)

      Usuń
  13. Muszę w koncu przeczytać coś tego autora, bo bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. to będzie pierwsza książka jaką przeczytam po swojej obronie (czyli po poniedziałku) i zacieram ręce... uwielbiam Nesbo... co prawda dużo większym uczuciem darzę serię z komisarzem Harry Hole niż np. Łowców Głów.. ale i tak się nie mogę doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm, ze znanymi pisarzami mam tak samo :) Nie czytałam jeszcze m.in. żadnej książki J.K.Rowling czy (wstyd się przyznać szczególnie przed Tobą) Kinga :( Ale nie znaczy to, że nie chcę ich czytać, zawsze jakoś tak odsuwam to w czasie. Tego autora mam w biblioteczce 2 książki, w tym tez "Syna", jeszcze są przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książek Rowling i ja nie znam, choć HP nie planuję w ogóle czytać to "Trafny wybór" na półce czeka od zarania dziejów. :) A do Kinga namawiam, oj namawiam... :)

      Usuń
  16. Ten cykl jest jak wielki, palący wyrzut sumienia. Cześć tomów już mam, ale przeczytałam tylko dwa. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A "Syn" do cyklu nie należy. To osobna powieść. :)

      Usuń
    2. Kurczaki... Ty wiesz, że nawet nie zwróciłam uwagi na to, że w Twoim tekście ani razu nie padło hasło "Harry Hole"? :P Byłam pewna, że do kolejny tom. O_o

      Usuń
    3. Każdy fan pisarza i tej serii w kolejnych jego książkach szuka Harry'ego. :) Każdy się do niego chyba tak przyzwyczaił. :)

      Usuń
  17. To nie jest mój czas na takie powieści, ale kiedyś pewnie skuszę się na tę książkę :) Za to Twój tekst jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nesbo jeszcze przede mną, ale też mam takie odczucie, że wszyscy poza mną go czytali :) Zmierzam przeczytać choćby tylko jedną powieść jego pióra, bo chcę się przekonać, czym tak podbił serca czytelników [szczególnie seria z Harrym Hole cieszy się dużą popularnością].

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też niedługo z pierwszym tomem cyklu się zapoznam. :)

      Usuń
  19. "Człowiek nietoperz" tego autora nie wypadł zbyt dobrze. Może po lekturze "Syna" zmienię zdanie o twórczości Nesbo. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam tzw. Trylogię z Oslo należącą do cyklu z Harrym Hole, wrażenia jak najbardziej pozytywne, polecam. A ja chętnie sięgnę po najnowszą powieść Nesbo.

    OdpowiedzUsuń
  21. U nas podobnie jak w przypadku Kinga to mąż czytał wszystkie jego książki i na pewno tą też będzie chciał przeczytać, a ja może kiedyś też skuszę się na jego książki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeczytałam jedną powieść Nesbo, nawet tytułu nie pamiętam, ale styl nie przypadł mii do gustu. Wszystko się ciągnie jak flaki z olejem, nawet akcje były w opisach bardziej statyczne niż dynamiczne moim skromnym zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu niedobrze... Ale nie każdemu musi się podobać to samo. :)

      Usuń
  23. Ja mam problem ze skandynawskimi kryminałami. Zetknęłam się z nimi za sprawą Larssona, którego trylogią Millennium byłam zachwycona. Później nastąpił wysyp ww. kryminałów, często na okładkach można było znaleźć informację "następca Larssona". Skusiłam się na kilka, ale... to nie to. Niektóre były lepsze, inne gorsze, ale Larssona nikt nie przebije, a porównania do niego już do mnie nie przemawiają. Choć mam chęć na kilku autorów, z którymi jeszcze nie miałam do czynienia m. in. Nesbo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj, Larssona chyba nikt nie jest w stanie przebić. :) On był i jest jedyny w swoim rodzaju. :)

      Usuń
  24. Jeśli chodzi o pytanie z pierwszego akapitu to jak najbardziej mam takie wrażenie w przypadku wielu pisarzy i Nesbo jest jednym z nich niestety. Raczej nie zacznę poznawania jego twórczości od "Syna", ale w przyszłości postaram się przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie czytałam książek tego autora ale kto wie. Po twoich recenzjach kupuję książki po które nigdy bym nie sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Ciekawe. :) P.S. Daj znać jak podobały Ci się książki, które wygrałaś w Kuferku. Jak już je przeczytasz. :)

      Usuń
  26. "Macie czasem wrażenie, że jeśli chodzi o sławę i poczytność pewnych pisarzy, to mocno odstajecie od reszty? Chodzi mi o przypadki, w których tłumy zaczytują się w książkach danego autora, a Wy macie wrażenie, że jako jedyni na świecie nie znacie jego twórczości, że czujecie się niczym czarne owce (...)" - im częściej zaglądam na blogi innych, tym mocniej upewniam się w tym przekonaniu (co do własnej osoby oczywiście) :)

    OdpowiedzUsuń
  27. No patrz a ja myślałam, że to kolejna część z serii. Jakoś mnie do niej nie ciągnie przez to wleczenie się, wolę więcej akcji. Nie czytałąm jeszcze nic z Nesbo, ale to kwestia czasu, bo mam w swojej bibliotece kilka jego książek.

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam tylko "Karaluchy" tego autora, ale żeby mnie powaliły na kolana, to nie. Ale z tym pisarzem ponoć straszy tym lepszy, więc z pewnością będę kontynuować literacką przygodę z Nesbo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zasugeruj się podpowiedzią aNonima poniżej. :)

      Usuń
  29. Ponieważ wiele osób ma problem od jakiej książki Jo Nesbo zacząć, polecam "Łowców głów". Tak na spróbowanie, gdyż nie jest częścią serii i jest dość mało objętościowa. Przede wszystkim jest znakomita, a informacja na okładce o tym , że Nesbo strącił z tronu Larssona wcale nie jest przesadzona. Rozumiem osoby, które przeczytały "Człowieka nietoperza" lub "Karaluchy" i nie widzą niczego nadzwyczajnego. Cierpliwości. Trzecia część serii bije na głowę poprzednie, później też jest nieźle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strącił z tronu Larssona?? Uuuu...mocne słowa, w które trudno mi uwierzyć. :)

      Usuń
    2. Tym bardziej trudno uwierzyć, że wystarczyło 219 stron. Przeczytasz to zrozumiesz Ewo. :)

      Usuń
    3. Ok, rozejrzę się za tą książką i na pewno odniosę się do tego stwierdzenia. :)

      Usuń
  30. Widziałam masę razy i od początku mnie interesowała ta książeczka!

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeszcze nie czytałam, ale może letnimi wieczorami będę mieć więcej czasu i sięgnę po ,,Syna" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Letnie wieczory często sprzyjają innym rozrywkom, ale może w te chłodne i deszczowe znajdzie się czas na książkę? :)

      Usuń
  32. Czytałem inną książkę tego autora, niestety nie pamiętam tytułu, ale nazwisko rzuca mi się w oczy. Podobała mi się, ale znam lepsze kryminały lepszych autorów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja znam, ale każdego (w miarę możliwości) warto zakosztować. :)

      Usuń
  33. osobiście uważam, iż książki tego autora nie są równe. Jedne lepsze drugie gorsze. Po przeczytaniu ze 4 z czystym sumieniem mogę polecić Policję! ale i tak z ciekawości przeczytam i tę książkę;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w przypadku chyba każdego autora. Nie ma takiego, który pisałby tylko wyśmienite książki. :) Równowaga w naturze musi być. :)

      Usuń
  34. Nie znam twórczości autora. Planuję już od dawna zapoznać się z jego twórczością, ale zawsze "coś" staje na przeszkodzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to aż za dobrze. :) Ale kiedyś nadejdzie ten dzień, w którym i Tobie się uda. :)

      Usuń
  35. Nie jesteś ostatnia, też jeszcze nie czytałam jego książek... :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja tam lubię jak się wlecze :) Szczególnie u Nesbo!

    OdpowiedzUsuń
  37. Pierwsze spotkanie z twórczością autora to były "Karaluchy" (mój pierwszy przesłuchany w całości audiobook - słuchowisko, bardzo miło wspominam ;)) książka mi się podobała, a później przeczytałam "Człowiek nietoperz" i niestety ta książka jak dla mnie jest znacznie słabsza. I "Łowcy głów" - ciekawa, ale nie wystawiłabym najwyższej oceny .:)
    Ale mam zamiar zapoznawać się z kolejnymi książkami Jo Nesbo. :) Może wyłapię jakąś "perełkę". :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Człowiek nietoperz" ogólnie uchodzi za jedna z najsłabszych autora - tak słyszałam, ale nie trzeba się zrażać. :) Jak wyłapiesz perełkę to daj znać. :)

      Usuń
  38. Muszę się wreszcie zabrać za ten cykl, gdyż "Człowiek nietoperz" stoi na półce od dłuższego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka nie należy do cyklu. :) To osobna powieść.

      Usuń
  39. Jestem fanką Jo Nesbo, więc oczywiście i ten tytuł mam w planach. Jestem ciekawa, jak wypada na tle serii o Harrym, którą bardzo polecam.

    OdpowiedzUsuń

SPAM, reklamy, wulgaryzmy oraz komentarze niezwiązane z tematyką wpisu bezwzględnie usuwam.