Dziś pragnę Wam przedstawić debiutujące na naszym rynku pismo dla fanów mocniejszych klimatów w literaturze. Kryminał, horror, opowieści niesamowite – oto kluczowe hasła nowego dwumiesięcznika „Coś na Progu” wydawanego przez wrocławskie Wydawnictwo Dobre Historie. Jako zagorzała fanka mocnych wrażeń podczas lektury, nie mogłam przejść obojętnie wobec propozycji zapoznania się bliżej z tym czasopismem, w nadziei na świeży powiem grozy (i nie tylko) dobiegający ze sklepowych półek.
Część z Was zainteresuje pewnie fakt, że redaktorem naczelnym „Coś na Progu” jest Łukasz Śmigiel, którego fascynacja światem literackim odcisnęła swój wyraźny ślad na naszym rynku wydawniczym. Wielu z Was kojarzy go zapewne z dość głośnego, swego czasu, zbioru opowiadań pt. „Mordercy” (choć bibliografia autora jest zdecydowanie obszerniejsza). Zatem, czy można się spodziewać, że dzięki pracy tak doświadczonego redaktora zyskaliśmy wartościową nowość na rynku periodyków? Na to pytanie odpowiem za kilka dni, a Wy tym czasem zajrzyjcie, proszę, do środka i zapoznajcie się ze spisem treści:
>>>KLIK<<<
W kolejnych dniach będę przybliżać Wam pokrótce wybrane przeze mnie artykuły zawarte w piśmie. Które wybiorę? Sprawdzajcie to, proszę, na bieżąco, począwszy od jutra, a skończywszy na najbliższym piątku.
By umilić Wam czas spędzony z „Coś na Progu”, zapraszam wszystkich chętnych do wzięcia udziału w wygrywajce, w której do zgarnięcia jest łącznie pięć egzemplarzy tegoż dwumiesięcznika (nr 1/marzec-kwiecień 2012) wraz z zakładkami. Od dziś do piątku włącznie będę zbierać Wasze zgłoszenia wyrażające chęć posiadania „Coś na Progu” – wpisujcie się, proszę, pod tym postem. Osoby nieposiadające blogów proszone są o pozostawianie adresu e-mail. Co dzień ktoś wygrywa! Powodzenia!