seria/cykl wydawniczy: Parabellum tom 2
wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
data wydania: 27 marca 2014
ISBN: 9788364185205
liczba stron: 312
Gdy w zeszłym roku czytałam
pierwszy tom cyklu Parabellum
autorstwa Remigiusza Mroza pt. Prędkość ucieczki, nie sądziłam, że tak bardzo przypadnie mi do gustu zarówno cała
historia jak i jej bohaterowie – a jednak! Na drugi tom trzeba było troszkę
poczekać, ale już teraz mogę Wam zdradzić, że… było warto!
Nim pokrótce opowiem, co dzieje
się w drugim tomie, pt. Horyzont zdarzeń,
najpierw przypomnę, co jest głównym tematem cyklu – z myślą o tych, którzy
jeszcze o nim nie słyszeli. Tłem całej historii był i jest czas drugiej wojny
światowej. Postaciami, na których najbardziej skupiamy swoją uwagę jest
narzeczeństwo: Maria i Stanisław – para wysokiego ryzyka, można by rzec, ponieważ
wybranka Stanisława jest z pochodzenia Żydówką. Przeczuwając, że w Polsce nic dobrego
ich nie czeka, postanawiają uciec na zachód i tam, na pewniejszym i spokojniejszym
gruncie rozpocząć wspólne życie.
Z kolei gdzieś hen daleko, na
froncie z nieprzyjacielem walczy brat Stanisława – Bronek. Łatwo nie jest, ale
mężnie daje sobie radę. By cała historia nie była opowiadana oczyma tylko
jednej ze stron, poznajemy też działania wroga. Wroga, który chwilami
niekoniecznie nim jest albo nie do końca sprawia takie wrażenie. Christian
Leitner – to człowiek niby wierny ideałom nazizmu, ale jakby nie ze wszystkimi
jego założeniami zgadzający się. Człowiek zdystansowany i chłodny, w którym
pewnego dnia budzą się uczucia i to względem nie byle kogo, bo samej Marii.
Z takiego zauroczenia nic dobrego
wyniknąć nie może, co potwierdza już sam początek Horyzontu zdarzeń. Fakt spoufalania się, delikatnie rzecz ujmując,
wysokiej rangi przedstawiciela rasy panów z Żydówką nie przechodzi bez echa i
Leitner zostaje za to ukarany. Wyjątkowo trudne losy spotykają Bronka, który
wraz z kompanami będzie próbował odbić kapitana z niewoli. A Maria i Staszek?
Nie rezygnują ze swoich marzeń o spokojnym życiu na zachodzie – zmienia się
jedynie kraj, do którego chcieliby dotrzeć.
Trzeba przyznać, że autor, podobnie
jak w przypadku pierwszego tomu, zadbał solidnie o to, by bohaterowie jego
powieści nie nudzili się. Dzieje się tu dużo a nawet jeszcze więcej. Same postacie
są jeszcze bardziej wyraziste i lepiej dają się poznać czytelnikowi. Maria
ujęła mnie jeszcze mocniej swoją zadziornością i z lekka kąśliwym poczuciem humoru
(przyznacie, że zwrot „barani łbie” kierowany do narzeczonego jest nieco
osobliwy).
Sama budowa powieści i tempo
akcji są niemal identyczne jak te z poprzedniego tomu. Parabellum. Horyzont zdarzeń utrzymuje wysoki poziom poprzednika,
trzyma w napięciu i na koniec bardzo sugestywnie nakłania do sięgnięcia po tom
trzeci, gdy ten tylko ujrzy światło dzienne. Jak mniemam, przyniesie on wiele
niespodzianek w losach bohaterów, na pewno wiele się zmieni. Czy na lepsze, czy
na gorsze? Odpowiedź na to pytanie obecnie zna zapewne tylko autor. Oby nam nie
kazał zbyt długo czekać na jej poznanie.
Ocena: 5/6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję jej Autorowi.
Muszę kiedyś zapoznać się z tą serią, bo w sieci krążą na jej temat same pochlebne opinie i ty również jak widzę masz o niej dobre zdanie.
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dobre. :) Szczerze polecam obydwa tomy cyklu - świetnie się je czyta. :)
UsuńBardzo ciekawa książka. Z pewnością sięgnę po ten cykl :)
UsuńSpodoba Ci się Aniu. :)
Usuńqrcze lubie takie ksiązki muszę zdobyć i przeczytac ;)
OdpowiedzUsuńprzypomina mi trylogię Jeździec miedziany chociaż nie do końca ;)
UsuńPolecam gorąco. :)
UsuńZgadzam się z Twoją opinią. Z pełną odpowiedzialnością polecam cały cykl. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.
OdpowiedzUsuńJa również. :)
UsuńSłyszałam bardzo dobre opinie na temat tej książki. Za namową Book Reviews by Anita i teraz Twoje recenzji namówiłam panie bibliotekarki do zakupu tej pozycji. Parabellum już czeka w kolejce do przeczytania.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, nie powinnaś żałować. :) Rozumiem, że zaczynasz od pierwszego tomu?
UsuńZdecydowanie, od pierwszej części.
UsuńSłyszałam też o drugiej książce Remigiusza Mroza pt. "Wieża milczenia" Podobno też super thriller sensacyjny.
Ten Remigiusz to jakieś nowe poczytne objawienie literackie. Koniecznie do zapoznania.
Też słyszałam już o "Wieży milczenia" i spróbuję się na nią skusić kiedyś. Zgadzam się. :) Pan Remigiusz to promyk nadziei na naszym rynku wydawniczym. :)
UsuńNaprawdę rzadko się zdarza, żeby mnie wciągnęła jakaś seria (może dlatego, że równie rzadko po serie sięgam), ale Parabellum podbiło moje serducho czytelnicze bez dwóch zdań :D Wyczekuję dalszych losów Obelta <3
OdpowiedzUsuńJa też, ja też! :)
UsuńNajpierw muszę upolować pierwszą część, ale bardzo się cieszę, że autor utrzymał poziom, bo z tym niestety różnie bywa...
OdpowiedzUsuńPrawda, często kolejne części cyklu/serii tracą na jakości, ale w tym przypadku tak nie jest. :)
UsuńZgadzam się z Tobą:)
UsuńMnie jednak podoba się bardziej część druga. Wydaje mi się, że więcej jest w niej napięcia.
Mimo że taki dobry ten cykl, to nie w moim guście, więc raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńAj tam, myślę, że spodobałby Ci się. :)
UsuńZgadzam się w zupełności, drugi tom "Parabellum" jest znakomity. :))
OdpowiedzUsuńTak jest! :)
UsuńPara wysokiego ryzyka - niezłe... Z pewnością kiedyś sięgnę:)
OdpowiedzUsuńOj, tak...Szalenie wysokiego. :)
UsuńWspaniale o niej napisałaś kochana.
OdpowiedzUsuńDzięki Sis. :)
UsuńPrzydałoby mi się kiedyś zapoznać z tą serią, bo Twoja recenzja jest kolejną pozytywną, a to kusi!!
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się, przydało. :)
UsuńO ile historie wojenne ostatnio zaczęły mnie interesować, o tyle trójkąty miłosne (Maria - Stanisław - Christian) wciąż odstraszają. :)
OdpowiedzUsuńOj, trójkątem milosnym bym tego nie nazwała. Tak jest tylko z pozoru. :)
UsuńI choć wcześniej, czytając inne recenzje tej książki, nie byłam przekonana. Tak teraz, po lekturze Twojej, bardzo chciałabym i ja poznać tę serię:)
OdpowiedzUsuńTo na razie tylko dwa tomy, więc wiele do nadrobienia nie masz, a warto! :)
Usuńto zdecydowanie nie moja tematyka, ale cieszę się strasznie, iż książka zbiera dobre recenzje, autor jest bardzo sympatyczny! pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńOwszem, jest. :) Pozdrawiam!
UsuńPierwszy tom czeka na swoją kolej na mojej półce...
OdpowiedzUsuńBierz się śmiało za lekturę. :)
UsuńWidzę, że wracasz do formy Ewo;>:
OdpowiedzUsuńRaczej staram się czymś myśli zająć a książki są do tego najlepsze. :)
UsuńAkcja czytelnicza - http://monweg.blog.onet.pl/2014/07/09/podaj-dalej-czyli-ksiazka-w-podrozy-odblask/
OdpowiedzUsuńW blogosferze dosyć często spotykam recenzje tej książki, albo zaczęłam zwracać na nią coraz większą uwagę... :)
OdpowiedzUsuńProponuję większą uwagę skupić na pierwszej części tego cyklu, jeśli jeszcze jej nie znasz. :)
UsuńPodpisuje się pod Twoja opinią rękoma i nogami ;)
OdpowiedzUsuń