sobota, 13 października 2012

"Samotna" Lisa Gardner




Tytuł oryginału: Alone
Wydawnictwo: Sonia Draga
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz
ISBN: 978-83-7508-533-4
Liczba stron: 392


"A kuku!"


Przeszłość nigdy nie zamyka swych wrót do końca, choć zdaje się, że jest inaczej. Ona zawsze wraca, zmienia tylko oblicze. Czasem objawia się w koszmarach sennych, czasem w codziennych lękach, a innym razem przychodzi pod postacią niekoniecznie mile widzianych dawnych znajomych… Zatem, gdy nie wiedzieć czemu zaczniesz rozpamiętywać krzywdziciela z dziecięcych lat, a wrażenie, że jesteś śledzony nie odstępuje cię na krok – wiedz, że ten ktoś jest blisko. Tak blisko, że mógłby bez trudu policzyć włoski stające dęba na twym karku… I niech nie zgubi cię mylne poczucie bezpieczeństwa tuż po wejściu do auta – nie odgrodziłeś się od natrętnego obserwatora. On już w nim był! Bo skąd te czerwone ślady na tylnej szybie składające się na krótki, acz bardzo treściwy, komunikat: „A kuku!”?

Bohaterka książki Lisy Gardner pt. „Samotna” o imieniu Catherine zna to uczucie jak mało kto. Nie dość, że koszmar ze szczenięcych lat powraca w zatrważającym tempie, to kobieta nie może poradzić sobie z mężem tyranizującym ją i ich syna Nathana. Kolejna z domowych awantur zdaje się być szczęściem w nieszczęściu, mimo że mąż Catherine tuż przed nosem dwojga wymachuje bronią i ostatecznie traci życie z rąk wyspecjalizowanego snajpera. Jednak wraz ze śmiercią kata nie kończą się problemy bohaterki. W jej kierunku padają podejrzenia, jakoby miała skrupulatnie zaplanować morderstwo przy pomocy snajpera; zostaje też oskarżona o systematyczne podtruwanie własnego dziecka… Gdzie leży prawda i kto tak naprawdę jest w tym przypadku ofiarą? Catherine i jej syn, a może snajper, który stał się jedynie pionkiem w jej grze? Czy okrutny los sprzysiągł się przeciwko niewinnej kobiecie, czy to ona jest ucieleśnieniem zła?

Odpowiedź na te pytania nie pada szybko i nie jest wcale oczywista. W chwili, gdy czytając „Samotną” ma się już bezsporne przekonanie o winie któregoś z bohaterów, nagle na jaw wychodzą nowe i niespodziewane okoliczności, które całkowicie burzą nam misterny obraz uknutej intrygi. Gwarantują to liczne zwroty akcji zawarte w fabule poprowadzonej w iście mistrzowski sposób. Akcja nie dłuży się, ale i nie gna na złamanie karku – wciąga czytelnika w mroczny klimat i nie pozwala oderwać się ani na chwilę. A bohaterzy? Bardzo wyraziści ze świetnie nakreślonymi cechami psychicznymi i żywymi emocjami, wzbudzanymi przez tę skomplikowaną sprawę. Widać tu jak na dłoni strach niektórych z nich, zdezorientowanie, zagubienie, a także wyrachowanie czy drzemiącą w nich esencję zła.

Ostatecznie wymienione walory (wad nie stwierdzam) czynią „Samotną” doskonałym thrillerem psychologicznym – dla miłośników tej kategorii to jedna z lepszych pozycji na rynku, które ostatnio się ukazały. Konkretna i dobra literatura gatunku, polecam!


Ocena: 5,5/6

Oficjalna recenzja dla portalu lubimyczytac.pl: 

45 komentarzy:

  1. Chyba widziałam ją w bibliotece ostatnio. Następnym razem jak będzie dostępna to wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi bardzo ciekawie, ale mój stos książek do przeczytania zwyczajnie już się przewraca. Teraz mam bibliotekę po drugiej stronie ulicy. Patrzymy sobie z koleżankami w okna. One wiedzą, co lubię i odkładają mi zanim powiem, że powinny. Może kiedyś przeczytam i ten thriller? Na chwilę obecną nie ma takiej opcji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kingo - koniecznie. :)

    Agnieszko - ale kiedyś się skuś, bo akurat widzę Cię przy lekturze tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się, czy sięgnąć po jakieś książki tej Pani i przyznam, że mnie do tego przekonałaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ederlezi - cieszę się. :) Styl tej pani bardzo przypadł mi do gustu po "Samotnej", dlatego już zaopatrzyłam się w kolejną jej książkę, "Zaginioną". :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wielką słabość do thrillerów psychologicznych, dlatego nie odmówię tej książce i z przyjemnością ją przeczytam, tym bardziej, iż wyrażasz się o niej w samych prawie pozytywach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Magdaleno - super! :)

    Cyrysiu - a w tym przypadku jest się na co kusić, wierz mi. :) Bardzo dobry thriller! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, chyba wiem, co sprawię Mamusi na święta :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej pisarki.Muszę rzucić okiem w bibliotece na to nazwisko, gdyż zachęcająco przedstawiłaś książkę.)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mańko - jeśli tylko lubi takie klimaty to śmiało! :)

    Natanno - warto, polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna, niezwykle sugestywna recenzja:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu uwielbiam Twoje recenzje. Nie mogłam się oderwać.;) A książka? Już sam wstęp do recenzji zachęcił mnie do przeczytania. Klimatyczny, wręcz przerażający. To lubię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu - dzięki. :) Pozdrawiam.

    Niko - dziękuję za tak ciepłe słowa. :) A książka jest bardzo dobra, robi mocne wrażenie. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajna ! muszę ją kiedyś przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już sam tytuł wiele obiecuje, a twoja recenzja jeszcze więcej. Wiesz, że lubię takie klimaty i jak zawsze - skutecznie mnie namawiasz:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Teraz mam krucho z czasem, ale za jakiś czas powinno być lepiej:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiedźminko - koniecznie. :)

    Danusiu - a wiem i coś czuję, że "Samotna" przypadłaby Ci do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki jest świat - zdecydowanie tak. :)

    Kasandro - oby, oby! Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam niezmierną ochotę na tę książkę i chyba sprawię sobie egzemplarz na wyłączność. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Malutka - to baaardzo dobry pomysł, pochwalam. :) Sama mam swój i nikomu nie oddaję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ewciu wspaniała recenzja! nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale zachęciłaś mnie! :) chętnie poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na Zielonym Wzgórzu - i intrygująca. :)

    Ruda - dziękuję. :) Ja książkę poznałam dzięki Isadorze, więc polecam ją dalej, bo jest warta tego. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mistrzowski pierwszy akapit, sama poczułam się przez chwilę obserwowana :) Mam nadzieję, że książka okaże się równie dobra jak Twoja recenzja, bo mam zamiar sięgnąć po "Samotną" skoro to thriller doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dosiaku - dzięki. :) Mam nadzieję, że ten thriller spodoba Ci się równie mocno jak mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pierwszy raz słyszę o książce ale po Twojej recenzji jestem zdecydowanie na TAK. Naprawdę ciekawa fabuła i Twoja tak pozytywna opinia - czego chcieć więcej? :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Całkiem, całkiem :) Postaram się zapamiętać tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Alison - to ja Ci odpowiem, niczego. ;) Kawałek porządnego thrillera, który mocno polecam. :)

    Miłośniczko - zapamiętaj koniecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przekonałaś mnie :) Książka wędruje na listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Rzadko sięgam po powieści tego gatunku - psychologiczne uwielbiam, ale dreszczowce omija - w tym wypadku zapowiada się przednia lektura, będę o niej pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Paulo - super!

    Karkam - i bardzo słusznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mam innego wyjścia. Po takiej recenzji to grzech nie przeczytać. Tym bardziej, że jestem fanką tego gatunku :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przebardzo podoba mi się wstęp Twojej recenzji :) Co do książki, to zapewne sama z siebie nie sięgnęłabym po nią, ale po takiej rekomendacji nie pozostaje mi nic innego, jak poznać historię Catherine. I to stwierdzenie, że wad brak... ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Rincewind99 - i tak jest. :)

    Cinnamon - cieszę się. :) Wg mnie wad brak, Ty może coś znajdziesz jeśli zdecydujesz się na lekturę, ale mam nadzieję, że nie. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Zaintrygowała mnie ta ksiazka, chcialabym ja przeczytac:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Przychodzi taki moment kiedy szukasz ukojenia w książce tak życiowej i pełnej wielobarwnych postaci, iz nic tylko zasiąść w fotelu i ukoić myśli wobec świata, który stale pędzi przed siebie i i nijak nie można go zatrzymać. Książka z pewnością pobudza do refleksji na temat przemijalności i obiektywizmu, który nie zawsze jest do osiągnięcia w zagmatwanych losach splatających nitki życia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Cudne tło :)
    A jeśli chodzi o powieść, to thriller psychologiczny to gatunek jak najbardziej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Natasho - polecam. :)

    Patryku - :)

    Tetiisheri - dzięki. :) Tez myślę, że to książka jak najbardziej dla Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. mam obecnie dwie ksiązki tej autorki i przymierzam się do czytania

    OdpowiedzUsuń
  39. Alojko -ja też mam jeszcze jedna i na pewno przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Znowu mocno zachęciłaś, rozejrzę się za książkami tej autorki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  41. Malanio - rozejrzyj się koniecznie. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń

SPAM, reklamy, wulgaryzmy oraz komentarze niezwiązane z tematyką wpisu bezwzględnie usuwam.