Kochani! Gdy jakiś czas temu pisałam na FP Książkówki, że stuknęło jej 200 tys. wyświetleń, czekałam już na ćwierć miliona. Obliczyłam wstępnie, że blog osiągnie tę liczbę wyświetleń mniej więcej w kwietniu - przy pomyślnych wiatrach. Tymczasem mamy luty a na liczniku mamy już więcej niż ĆWIERĆ MILIONA Waszych wejść. Jesteście niesamowici i włochaci, jak mawiał kiedyś mój znajomy. ;) Dziękuję!!
Oczywiście, taki fakt należy porządnie oblać. Choćby po to, by 500 000 klikało Wam się przyjemnie i szybko. :) Ponieważ mamy godziny poranne to teraz proponuję ćwiartkę kawy. Potem ćwiartkę herbaty a wieczorem... Ćwiartkę tego, co kto lubi. :) Ćwiartkę wódki (na głowę rzecz jasna), wina, piwa (tu dopuszczam odstępstwo od reguły, by można było wypić całe), mleka, soku i... tuż przed snem - ćwiartkę książki. :)
Ćwiartkę Książkówki również zalecam. Możecie zacząć od wczorajszej recenzji - o zombiaczkach, tak na dobry dzień. ;) KLIK
Wódka, wino, piwo, mleko, sok - ktoś tu lubi mieszać te ćwiartki ;)
OdpowiedzUsuńĆwiartka Książkówki zawsze obowiązkowo - gratulacje ;)
Nie, nie...To opcje do wyboru. ;) Nie zalecam mieszania, bo żołądek może tego nie ogarnąć. ;) Dzięki! :)
UsuńCongratulations my sister Książkówka!!! :-)))
OdpowiedzUsuńThank You my Sister! :D :*
UsuńGratulacje! :) Strzelę sobie browarka wieczorem za Twoje zdrowie i dalsze sukcesy! :) Trafiłam tutaj niedawno, ale będę zaglądała często :)
OdpowiedzUsuńSuper! Proszę browarka w intencji Ksiązkówki strzelić. By się jej dobrze w blogosferze funkcjonowało. ;) Dziękuję. :)
UsuńMoje gratulejszon, Książkówko!
OdpowiedzUsuńTymczasem, Ewo, mam nadzieję, iż nie skarcisz mnie niemiłosiernie, jeśli ja, Francuz, uraczę Cię z tej okazji świeżutkim jabłuszkiem kulturalnym - blogiem mym nowiusieńkim, kompletnie jadalnym!
Ooo, i dawno niewidziany u mnie Francuz się pojawił. :) Serce Ksiazkówki uradowane tym faktem! :D Nie obrażę się, a nawet podziękuję za namiar bym mogła go zapisać. :) Lada chwila zajrzę do Ciebie, popatrzę coś wymyślił tym razem. :)
UsuńNo to cyk!
OdpowiedzUsuńSkorpion samodzielnie odkorkował tu jakieś 50 tysięcy! ;)
Milijona zyczę! Dwóch milijonów! A, co tam, pięciu!
Bo Monia się w małe liczby nie bawi. ;) Dzięki! :*
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńTo ja ślę ogromne gratulacje! A ćwiarteczkę strzelę wieczorkiem, bo kawy nie pijam
OdpowiedzUsuńPoproszę - w intencji Książkówki. :) Dziękuję. :)
UsuńGratuluję, to naprawdę imponujące osiągnięcie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńHłe hłe to ja poczekam na krowę haha. Kocham cię Ewo, a wchodzić do ciebie to czysta przyjemność. Czekam na najblizsza polowke.
OdpowiedzUsuńKrowę? Znaczy się, że co? ;) Dzięki kochana Sis. :) :*
UsuńOj, Ewa Ewa - chyba nie pijałaś za często 0,7-0,75 l wódki, że nie wiesz:) Taka butelczyna oznacza właśnie krowę - pijałam, to wiem (oczywiście nie sama ;D).
UsuńEeee, u mnie takie nazewnictwo nie funkcjonuje, dlatego nie wiedziałam. :)
UsuńFajne tło!!!
UsuńW końcu książkowe... Doszukałam się - jedyne sto lat szukałam i mam. ;)
UsuńGratulacje!!! Ja poczekam do wieczora i za twoje statystyki odwiedzin wypije lampkę wina :)
OdpowiedzUsuńA tymczasem raczę się zwykłą wodą :)
Super! Lubię wino, więc Twoja lampeczka będzie mi szczególnie bliska. ;)
UsuńO rany, to mnie nie pozostaje nic innego jak życzyć jeszcze dziesięć razy tyle wejść, jak i nie sto! Wytrwałości w dalszej blogowej karierze, bo bez Twoich recenzji byłoby tu strasznie pusto! :)
OdpowiedzUsuńOj, jak milo mi to czytać...naprawdę... :) Dziękuję pięknie. :):*
UsuńKawusia to dobro najwyższe, należy pić w całości, a nie dzielić na ćwiartki ;)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście moje gratulacje ;)
UsuńMasz rację, dlatego i ja pochłonęłam kawusię w całości x 2. ;) Dzięki!
UsuńSuper, gratulacje :)) Zanim się obejrzysz, będzie pół miliona :)
OdpowiedzUsuńMieszanie ćwiartek mogłoby się dla mnie źle skończyć, więc poprzestanę na wieczornym winie :) Gratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i na zdrowie. :)
UsuńStawiasz ćwiartkę ;)
OdpowiedzUsuńStawiam. ;)
UsuńPowtórzę się i jako kolejna osoba mówię: GRATULACJE! Za Twój sukces właśnie piję kawkę!
OdpowiedzUsuńO jak pięknie! Dziękuję. :)
UsuńTo niedawno mi jedna piąta Twojego wyniku stuknęła dopiero :P Ale wypiję za nas obie kilka ćwiartek herbaty + kilka ćwiartek dobrych książek (w tym jedna z biochemii - wyzwanie literackie, jakich mało) i w końcu też kilka ćwiartek Książkówki :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, Kochana! :)
Biochemia? Łoo matko! współczuję. :) Ale dla równowagi łyknij też ćwiartkę jakiejś lżejszej książki. :) Dziękuję pięknie. :)
UsuńNo i super, gratulacje:-)
OdpowiedzUsuń"Jesteście niesamowici i włochaci, jak mawiał kiedyś mój znajomy" padłam haha:D
Sensual
Konkretnie mówił: "jesteś boski/ska i włochaty/ta". ;) Dzięki. :)
UsuńKochana gratuluję i już czekam na okrągły milionik :-) Bo kto jak kto ale Ty na pewno do niego dobijesz i to znacznie szybciej niż się spodziewasz :-)
OdpowiedzUsuńTo teraz wybiegłaś mocno w przyszłość. jak dobiję do pół litra, wróć!, do pół miliona to będzie cud. :) Dzięki Aguś! :*
Usuńgratulacje :) włochata czytelniczka :))
OdpowiedzUsuńHehe, dziękuję. :D
UsuńGratulacje i życzę szybkiego dobicia do okrągłego miliona:D
OdpowiedzUsuńJa wiem, że to chodziło z tym tytułem o odwiedziny Twojego bloga, ale i tak pierwsze skojarzenie było z ćwiartką wódki :P :D
OdpowiedzUsuńTo teraz, jak zwiększymy tempo, to raz raz do tego pół miliona dolecimy i jeszcze przed końcem będziemy go z Tobą świętować :D
Zobaczymy, zobaczymy.... :) Ale święto będzie przednie i wtedy wypadnie po 0,5l na głowę. ;)
UsuńGratuluję :) i życzę pół miliona w tym roku - a może nawet będzie milion :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje i pozdrawiam Melanio. :):)
UsuńWow! Gratuluję ;) Ach, sama chciałabym tyle wejść. Może kiedyś... :) Życzę drugiego pół miliona wejść w niedługim czasie ;)
OdpowiedzUsuńNa razie to ćwierć miliona, przede mną pół jak los da. :) Dzięki. :)
UsuńNa razie raczę się ćwiartką kwasu chlebowego i Książkówki oczywiście :), a potem przyjdzie czas na ćwiartkę książki ;) Gratuluję tylu odwiedzin!
OdpowiedzUsuńŚwietna opcja. :) Dzięki! :)
UsuńĆwiartki nie odmówię! Gratulację, Ewciu. :)
OdpowiedzUsuńNo, ja myślę! Dzięki. :)
UsuńTo ja ćwiartkę lampki wina za powodzenie Książkówki obowiązkowo wypiję! :) Buziaki i gratulacje! ;*
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo. :) Pozdrawiam wieczornie. :)
UsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńJa stukam toaścik ćwiartką notatek, bo jeszcze egzaminy zdaję i nie można z wyskokowymi napojami szaleć :). Uczczę godniej Twoje 500000 :)
OdpowiedzUsuńTo ja trzymam kciukory za Twój egzamin. :) Wszystkie cztery! :)
UsuńPrzydadzą się :). W nich już jedyna nadzieja :D
UsuńJedna małpka to za mało aby Ewę zaspokajało ;) :P Gratki kochanie moje :* :* :*
OdpowiedzUsuńJedna nazywa 0,5l krową, drugi ćwiartkę małpką... ;) Ja się w ogóle na piciu nie znam. ;)
UsuńGratulacje!!! :) Nie mam niestety nic "mocniejszego" w domu :(, ale wieczorną ćwiartkę Inki wypiłam :D
OdpowiedzUsuńI też jest dobrze. :D Dzięki!
UsuńGratulacje :) Obyśmy za chwilę świętowali dwie ćwiartki :)
OdpowiedzUsuńTeż na to czekam. :) Dziękuję. :)
UsuńGratuluję wyniku! I chętnie wypiję jakąś ćwiarteczkę za Twoją pomyślność. Zacznę od soku pomarańczowego:)
OdpowiedzUsuńBomba. :) Dziękuję. :)
UsuńSerdeczne gratulacje :) To nie lada wyczyn! :))
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńNo to wznosimy ćwiartkę herbaty z prądem za szybkie przybycie kolejnej ćwiartki wyświetleń ;)
OdpowiedzUsuńTak jest! :D
UsuńKochana, gratuluję!! :) Oczywiście skorzystam z okazji i sięgnę po winko! ;-)
OdpowiedzUsuńOk, liczę na Ciebie. ;) Dzięki!
UsuńNo to pijemy! Za mnóstwo nowych recenzji i zdrowie autorki! :)))
OdpowiedzUsuńTak jest! Dzięki. :)
UsuńGratuluję i życzę kolejnych ćwiartek :D Dziś wypiłam za Twoje zdrowie moją ulubioną herbatę Lipton :) Na coś mocniejszego niestety zdrowie nie pozwala ;P
OdpowiedzUsuńCzego byś nie piła to i tak będzie uznane za kielon w intencji Ksiązkówki. ;) Dzięki. :)
UsuńWspaniały wynik! Gratuluję serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper, gratulacje !:)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuńjeśli o mnie chodzi to mogę tylko gratulować i ściskać wirtualnie! do tego mogę obiecać, że przyczynię się do powiększenia tej liczby;D i trzymam mocno kciuki;) buziaczki
OdpowiedzUsuńHehe dzięki Tusiu i trzymam za słowo. :) Buziaki :)
Usuń