Mili moi... Czytelnicy najdrożsi... :) Dziś mija drugi rok mojego blogowania! Naprawdę samej ciężko mi w to uwierzyć. Nie dość, że wytrwałam, to przez te dwa lata ani raz nie dopadła mnie ochota na zawieszenie czy zamknięcie (o zgrozo!) bloga. I czuję się na swój sposób z tego dumna, bo na przełomie tych dwóch lat zauważyłam wielu blogowiczów, którzy albo się szybko wypalili, albo rzeczywistość ich pochłonęła i przestali pisać.
Jak każdy miewam gorsze chwile i czasem zwyczajnie nawet od książek muszę odpocząć, ale... to nadal tylko krótkie chwile. :) Ponadto tak bardzo przyzwyczaiłam się do Was, do tego, że jesteście, odwiedzacie mnie, komentujecie, że ciężko mi już wyobrazić sobie życie bez waszego udziału. :) Za to, że po prostu jesteście - serdecznie Wam kochani, dziękuję! Całe to recenzowanie-opiniowanie-blogowanie (niech każdy użyje dogodnego terminu) bez Was nie miałoby najmniejszego sensu. :)
Poza tym w ciągu tych dwóch lat nawiązałam szereg owocnych współprac, razem z Legerem "odpaliliśmy" nasze wspólne wyzwanie pt. "Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa", otworzyłam też cieszący się niesłabnącą popularnością, Kuferek Książkówki. :) Wiem, że jakieś nad wyraz wielkie osiągnięcia to nie są, ale wierzcie mi, że dały mi całe mnóstwo radości. :)
Zmienił się też wygląd Książkówki, czym sukcesywnie katowałam Was od jakiegoś czasu. Jednak na tę chwilę uznaję prace remontowe na blogu za zakończone. Zmiany to nie tylko efekt mojego widzimisię, czy wiosny za oknem, ale też sygnały od Was, że coś się nie otwiera, coś rozjeżdża a jeszcze coś nie wyświetla się tak jak powinno. Dlatego zdecydowałam się na standardowy szablon bloggera i delikatne urozmaicenie go. Paulinie pięknie dziękuję za podpowiedzi. :) Wiem też, że poprzedni szablon podobał się niektórym z Was bardziej, ale cóż - musicie oswoić się z tym. :)
Dobrze, koniec tych sentymentów i rozczulań. ;) Teraz będzie mowa o konkursie urodzinowym, o którym trąbiłam tu już od kilku tygodni. ;) Konkurs jest, przewiduje w swej puli nagród 6 książek (każdy może wybrać maksymalnie 3 tytuły) i wymaga spełnienia pewnego zadania.
Banner konkursowy |
Regulamin konkursu (LEKTURA OBOWIĄZKOWA!!):
- Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: http://ksiazkowka.blogspot.com.
- Konkurs trwa od 16.04. do 30.04. godz. 23:59.
- By wziąć udział w konkursie należy umieścić banner konkursowy na swoim blogu (jeśli go posiadacie) oraz wypełnić zadanie konkursowe:
Gdyby Ewa-Książkówka miała zostać
główną bohaterką jakiejś powieści (już istniejącej lub nie), to w jaką postać
miałaby się wcielić? Swój wybór uzasadnij/opisz.
- Zgłoszenie konkursowe należy umieścić w komentarzu pod tym postem i winno ono przedstawiać się tak:
Nick:
Adres
e-mail:
Wybrane
tytuły z puli nagród:
Odpowiedź:
- Zwycięską odpowiedzią będzie ta, która najbardziej przypadnie do gustu organizatorowi konkursu. Zastrzegam sobie możliwość nagrodzenia kilku osób.
- Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi na początku maja.
- Spośród puli nagród każdy uczestnik może wybrać maksymalnie trzy tytuły.
- Wysyłka nagród obowiązuje na terenie kraju (Polska) i jej koszt ponosi organizator konkursu.
A teraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli nagrody. :) Pamiętajcie, że spośród tych tytułów możecie wybrać sobie maksymalnie 3 (słownie: trzy).
Wszystko jest jasne? Jeśli nie, pytajcie. Nagrody się podobają? Jeśli tak, to czekam na Wasze odpowiedzi. :) Nie ograniczajcie swojej wyobraźni - piszcie o wszystkim, co Wam do głów przyjdzie. :) Może być poważnie, może być śmiesznie, może być groteskowo, strasznie, erotycznie (no co?:P ) - jak tylko sobie zamarzycie. :)
PONIEWAŻ DO KONKURSU NADAL ZGŁASZAJĄ SIĘ OSOBY TO MOŻLIWOŚĆ KOMENTOWANIA ZOSTAŁA WYŁĄCZONA - KONKURS DAWNO SIĘ ZAKOŃCZYŁ.
Serdecznie gratuluję z okazji drugich urodzin blogowych i życzę wielu następnych:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, oby życzenia się spełniły. :)
UsuńGratuluję serdecznie:) Banerek zamieszczony,chociaż udziału nie wezmę. Wszystkim życzę udanej zabawy:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńMoja kochana, najserdeczniejsze zyczenia :-) Doskonale wiesz ze od samego poczatku bylas moim guru i bardzo sie ciesze ze blogowanie nadal sprawia Ci duza przyjemnosc. Zycze Ci jeszcze bardzo wielu rownie udanych lat blogowania, niechaj nigdy nie zabraknie Ci wartosciowych ksiazek do recenzowania :-)
OdpowiedzUsuńKonkurs baaardzo mi sie podoba, mam juz nawet pewien pomysl.... ;-) Mam tylko male pytanko - co prawda bede sie starala tego uniknac ale gdyby nie bylo wyjscia ... Jak wiesz obecnie czesto korzystam z komputera na ktorym nie moge instalowac polskiej czcionki. Jezeliby termin bardzo gonil i nie mialabym innej mozliwosci - czy przelkniesz jakos odpowiedz bez polskich znakow?
Ja? Guru? Matko święta... Aż nie wiem co powiedzieć - chyba tylko tyle, że nie zasłużyłam sobie na takie słowa. :) Dziękuję nie mniej jednak. :) Za życzenia także. :)
UsuńWiedziałam, że na Twój udział w konkursie, w którym trzeba się wykazać inwencją twórczą zawsze można liczyć. :) I wiem, że się postarasz, bo wiem co potrafisz. :) Oczywiście, brak polskich znaków nie będzie mi przeszkadzał. :)
Faktycznie do kreatywnych konkursow mam duza slabosc. :-) No i mozliwosc wykorzystania postaci Ksiazkowki.... Jakze moglabym sobie tego odmowic? ;-p
UsuńHej, po co ta skromnosc, przeciez dobrze wiesz ze bylas, jestes i bedziesz moim guru :-)
Tym bardziej nie mogę się doczekać tego, co wymyślisz. ;)
UsuńKochana moja Siostrzyczko, z okazji urodzin życzę Ci, żebyś blogowała do końca świata i o jeden dzień dłużej ;-) Niech to blogowanie przynosi Ci tylko radość, zdobywaj nowe doświadczenia, czytaj tylko same dobre książki, poznawaj wciąż nowe fantastyczne osoby i po prostu BĄDŹ w blogosferze, bo bez Ciebie nie bloguję! Pamiętaj o tym :*
OdpowiedzUsuńPS. O konkursie pomyślę jeszcze, bo tak na szybko to nie mam pojęcia do jakiej książki Cię wrzucić ;-)
Dziękuję Aguś pięknie! Wiesz, że Ty jesteś mi bardzo bliska, w zasadzie jesteś jedną z najbliższych mi osób w blogosferze - zaczęłyśmy blogować niemal w tym samym czasie i jesteś ze mną od pierwszego dnia istnienia mojego bloga i za to (oraz wiele innych rzeczy) jestem Ci bardzo wdzięczna. :) Ściskam Cię mocno. :) :* A na konkurs się skuś, bo talent literacki i fantazję masz. :)
UsuńGratuluję serdecznie i życzę kolejnych dwóch a może i więcej lat blogowania.
OdpowiedzUsuńOby więcej. :) Dziękuję!
UsuńNajserdeczniejsze życzenia!!! Ten szablon mi się podoba i do Ciebie pasuje. Konkurs świetny, życzę z całego serca wielu fantastycznych pomysłów w dalszym blogowaniu, wewnętrznej satysfakcji i oczywiście pięknych blogowych przyjaźni:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu za te piękne słowa jak i za twoje częste odwiedziny i komentarze - zawsze z uśmiechem na ustach je czytam. :)
UsuńMoże tym razem postąpię nietypowo i napiszę dwa komentarze? Zacznę od tego ważniejszego dla mnie osobiście, a później aby się troszkę wyżyć artystycznie, przystąpię do konkursu, bo pomysł na temat wypowiedzi jest świetny.
OdpowiedzUsuńDroga Książkówko czego Ci można życzyć z okazji tak wspaniałej rocznicy? Nie można przecież życzyć na odczepnego zdrowia, szczęścia, bo to przecież nie organizm żywy, choć z całą pewnością Twoja strona ma duszę i wysyła ciepło w kierunku swoich czytelników. Głęboko wierzę, że nie muszę życzyć Ci oddanych czytelników, bo już ich posiadasz i na pewno licznie Cię odwiedzają. Życzę, więc samych udanych lektur i wyśmienitych recenzji, mnóstwo pozytywnej motywacji i energii do dalszego tworzenia tego wyjątkowego miejsca. A od siebie osobiście chciałabym życzyć byś czuła tyle sympatii od innych, ile tego uczucia żywi do Ciebie osoba pisząca te słowa :)
Aniu, aż mi słów brakło, by wyrazić co czuję po przeczytaniu tego, co napisałaś... :) Dziękuję pięknie za te przemiłe słowa oraz wspaniałe życzenia. :) Wiesz, że jesteś jedną z moich ulubionych czytelniczek i blogerek? :) Kibicuję Ci mocno! I też życzę Ci abyś na swojej drodze (także tej blogowej) spotykała tylko takich miłych, ciepłych ludzi jak Ty sama. :)
UsuńDziękuję w takim razie za Twoje miłe słowa, choć wiem, że na nie nie zasłużyłam. Zawsze dodajesz mi motywacji nawet teraz, gdy to Ty powinnaś świętować i się mną nie przejmować :)
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji blogowych urodzin i życzę samych dalszych sukcesów na tym polu.
OdpowiedzUsuńCo do konkursu, to pomyślę nad nim i może coś naskrobię :-)
Dziękuję pięknie Cyrysiu. :):*
UsuńGratuluję wytrwałości - ciekawe na ile mi jej wystarczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Oby na sto lat albo dłużej. ;)
UsuńMoja droga, gratuluję! Życzę Ci, aby czytanie i pisanie nadal sprawiało Ci tyle radości i bym mogła jeszcze przez długie lata czytać Twoje wpisy:)
OdpowiedzUsuńIsadora/karolinnaamm@gmail.com
Poproszę "Baśniarza" i "Johnny'ego Deppa" :D
Ewuś, no jakże, Ciebie widzę jako bohaterkę którejś powieści Stephena Kinga! Nie myśl sobie, że życzę Ci śmierci albo jakiegoś równie paskudnego końca - przyznaj jednak, ze byłoby co najmniej CIEKAWIE wczuć się w rolę Wendy Torrance z "Lśnienia", Rachel Creed ze "Smętarza dla zwierzaków", Susan z "Miasteczka Salem", Carrie czy Podpalaczki ( Christine już nawet nie wspomnę, to by dopiero było!)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję bardzo koleżanki z miejscowości o nazwie, która zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy. ;)
UsuńGratulacje i życzenia dalszych sukcesów
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam. :)
UsuńGratuluję! Wow, 2 lata... sporo! Jesteś jedną z pierwszych osób, które napotkałam na swojej drodze blogowej, gdy "raczkowałam", mam sentyment do tego bloga i do Ciebie :) Życzę Ci więc jeszcze przynajmniej 10 lat blogowania, bo... tyle i ja chcę blogować, a nie chciałabym, by Ciebie w tym czasie nie było :P Ot, z przekory trochę, a trochę z egoizmu, a co! W konkursie oczywiście wezmę udział, ale to jak się zastanowię, przemyślę, ugoszczę Wenę ;) Wszystkiego najlepszego Ewciu i samych wspaniałości, zarówno w życiu blogowo-książkowym, jak i prywatnym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. :) Cieszę się, że byłam jedną z pierwszych, bo jako jedna z pierwszych właśnie mogłam odkryć (w sposób blogowy tylko, ale pamiętaj o piwie w perspektywie przyszłości ;) )tak sympatyczną i pomocną osobę. :):*
UsuńI wzajemnie! :) Piwo masz jak w banku!!! A ja teraz powalczę o nagrody... ;)
UsuńPaulina
paula.qrool@gmail.com
Johnny Depp - To tylko iluzja
Zapora
Odpowiedź: Byłabyś bohaterką książki nieistniejącej. Zatytułujmy ją "Ewa w Krainie Czarów"
Ewo "Twoje serce, Mała Królowo… To nie jest takie zwykłe serce. Twoje serce to diament, czysty, biały, wielki i cenny jak żaden inny. Gdyby się go wyjęło z twojej piersi, to zaczęłoby migotać i błyszczeć tak jasno jak słońce.” I z tym sercem mogłabyś wsiąść w Plymoutha fury o imieniu Christine wraz z Johnnym Deppem o rozwianym włosie i zaróżowionym licu, myśląc "To tylko iluzja". Ależ nie, droga Ewo! Jesteś w Krainie Czarów, a Twoim przewodnikiem po tym czarodziejskim miejscu będzie sam Aragorn zwany Obieżyświatem! Czujesz bicie swojego diamentowego serca? W tym pięknym, zabytkowym samochodzie będziesz wieziona przez Johnniego, a na tylnym siedzeniu będzie siedział sam Król Gondoru! Jedziecie przez bezdroża kierując się do osobliwego domu pani Peregrine, a jazdę umilają Wam piosenki gwiazd, które odeszły za wcześnie. Jest już Poza Sezonem, więc nie musisz się obawiać korków ani chińskich turystów. Sama nie wiesz, czy pisać pamiętnik, czy zapiski z tego dziwnego kraju, czujesz się troszkę oszołomiona niczym Bridget Jones podczas pierwszej randki z Markiem Darcy. Masz rumieńce na twarzy, dwa ogromne pierścienie ognia, czujesz, że oto spełnia się najpiękniejszy sen. Ale trzymasz się, wszak tak to robią twardzielki... Z sercem w dłoni odwracasz się do Aragorna i uśmiechasz się do niego. Johnny, zazdrosny, spogląda w lusterko wsteczne i mówi "Ewo, on ma na Ciebie Zły Wpływ. Może urządzimy ten wyjazd tylko we dwoje?". Cóż masz na to odpowiedzieć? "Oto i mój skrawek nieba" - szepczesz, wciąż nie wierząc w to, co się dzieje. Nie będziesz wybierała! Jest już siedem minut po północy, a wciąż jest jasno, mimo zwyczajnej o tej porze obietnicy mroku. W ustach czujesz smak świeżych malin. Docieracie do celu. Rozglądasz się - Czarnomorze. "Chcesz być dziewczyną, która pływała z delfinami?" pyta Aragorn. Kiwasz głową. W tym cudownym miejscu nawet kolory mają dźwięki, a sekretny język kwiatów nie jest Ci obcy. Johnny podaje Ci szkatułkę, a w niej - ani jednej rzeczy... I wiesz już, że możesz tu wrócić ilekroć zapragniesz. Zamkniesz oczy i bach! Będziesz tutaj, marzycielko, zaledwie o jedną milę księżycowego światła od rzeczywistości. Ta powieść byłaby baśnią o tym, jak młoda blogerka z głową w książkach potrafiłaby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenieść się w krainę fantazji. Ale zaraz... przecież tak jest! Za każdym razem, jak czytasz... przenikasz do innego świata. Więc byłaby to... po prostu Twoja biografia ;)
Nick: Andra
OdpowiedzUsuńemail: noweinka@gmail.com
wybór: "Zapiski z wielkiego kraju" Bill Bryson
Gdybym miała czarodziejską różdżkę i mogłabym gdzieś wysłać Książkówkę na krótkie wakacje (długo przecież bez jej blogowej obecności nie wytrzymam), znalazłaby pewnie spokojną oazę na Zielonym Wzgórzu. Z pewnością miałaby wiele wspólnych tematów z Anią, bo podobnie jak ona jest sympatyczna i empatyczna. Byłaby tam tylko przez chwilę, gdyż już czekałby na nią zapomniany magiczny ogród. Myślę, iż wystarczyłoby by jedynie kilka chwil, by rozjaśniła i naprawiła to miejsce swoim optymizmem i pomysłowością. Na samym skraju tego powstałego, zielonego miejsca, byłaby biała, jasna przestrzeń. Na jej środku znajdowałaby się paleta z farbami i liścik ode mnie o treści: "Trafiłaś w to miejsce, bo ktoś, kto Ci dobrze życzy, chce, byś namalowała to wszystko, o czym najbardziej marzysz. To miejsce jest magiczne więc nie tylko namaluje wszystko o czym myślisz, ale również to spełni. Kiedy skończysz, szybko do nas wracaj, bo wszyscy blogowi przyjaciele bardzo za Tobą tęsknią".
Dwa lata - GRATULACJE :) życzę Ci następnych owocnych latek blogowania i samych sukcesów :) Szablon bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBanerek wstawiony.
Melania
melak@onet.eu
Tytuły: "Weronika zmienia zdanie", "Zapora"
Gdy przeczytałam Twoje pytanie - to moje pierwsze skojarzenie jakie nasunęło mi się do głowy to widziałbym Cię jako bohaterkę (tu pewnie Cie zaskoczę), powieści Henryka Sienkiewicza "Potop" - Oleńka Billewiczówna. Dlaczego - sama nie wiem, po prostu oczami wyobraźni zobaczyłam Cię jadąca na saniach przez las, a obok Andrzej Kmicic pytający:
- Miłujesz że mnie.
A Ty patrząca na niego odpowiadasz:
- Jako duszę własną.
Oleńka - delikatna, krucha, a jednocześnie silna i odważna.
Pozdrawiam.
Dziękuję za życzenia a co do Oleńki... ;) Grałam ją w szkolnym przedstawieniu lata temu. ;)
UsuńDroga Książkówko! Gratuluję Twojemu blogowi drugich urodzin i życzę kolejnych, hucznie obchodzonych :) No i czekam na kolejne pobudzające wyobraźnię i zachęcające mnie do rozrzutności recenzje :D
OdpowiedzUsuńNad konkursem muszę pomyśleć, a ostatnio coś nie mam weny twórczej ;)
Dziękuję pięknie. :) Choć nie chce się przyczyniać do niezdrowej szczupłości Twojego portfela. ;) A weny poszukaj koniecznie i zgłoś się. :)
UsuńGratuluję z okazji rocznicy serdecznie wytrwałości i kreatywności, i podziwiam za szczodrość, z której sama skorzystałam. Bloguj nam .....lat.
OdpowiedzUsuńnatanna
gut.anna1@gmail.com
Johny Deep
Zapiski z wielkiego kraju
Weronika zmienia zdanie
A dla mnie jawisz się baśniową wróżką w szpiczastej czapeczce z czarodziejska różdżką w ręku przy swoim kuferku z którego wyciągasz co rusz jakieś ciekawostki książkowe. Wróżką oczywiście nowoczesną, która siedząc przy klawiaturze swego komputera macha i macha tą różdżką swoje recenzje jedna za drugą.
Dziękuję za życzonka. :) Pozdrawiam!
UsuńDroga Ewo, życzę ci kolejnych dwóch wspaniałych lat w świecie blogowym, by nigdy nie dopadł cię stan wypalenia. Żebyś non stop czerpała radość z tego co robisz i nigdy się nie poddawała. Cóż mogę więcej Ci życzyć? Spełniaj swoje marzenia blogowe oraz byś miała więcej wolnego czasu, bo naprawdę niekiedy brakuje go, by przejrzeć te wszystkie strony twoich czytelników ;)
OdpowiedzUsuńKonkurs naprawdę jest ciekawy. Będę musiała nad nim pomyśleć. Bo niestety nie znam Cię tak dobrze, jak inni stali bywalcy, którzy na naprędce mogli wymyślić dla ciebie główną rolę. :) Na pewno się postaram, a tymczasem umieszczę u siebie banner. ;)
Pięknie dziękuję. :) Pozdrawiam!
UsuńWspaniały wynik! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję kolejnej rocznicy! I życzę kolejnych takowych, tym bardziej, że, jak sama piszesz, całe to blogowanie i jego otoczka w postaci odwiedzających osób sprawia Ci wielką przyjemność :). Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńDzięki Tajuś. :)
UsuńBardzo Ci gratuluję i życzę wytrwałości w dalszym blogowaniu :) Uwielbiam Twoje recenzje.
OdpowiedzUsuńStrasznie mi miło, dziękuję. :):)
UsuńGratuluję już dwóch lat blogowania i życzę ci wytrwałości i ochoty do kolejnych lat na blogu :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńKochana, brawo :) Dwa lata - piękny wynik. I w sumie idziemy ramię w ramię przez ten czas. Życzę ci dalszych sukcesów, wiele zapału i cudownych książek, które staną się inspiracją do pisania. Buziaki!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za zacne życzenia. :):*
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji drugich urodzin bloga! Wspaniale, że te dwa lata Cię nie zmęczyły i zamierzasz pisać dalej, bo ja na pewno dalej będę Cię czytała :-).
OdpowiedzUsuńKonkurs bogaty w ciekawe książki, a zadanie wyjątkowo mi się podoba! Ciekawa jestem, w jakich dziełach umieszczą Cię uczestnicy!
Bardzo mnie to ciesz, dziękuję! :) Pozdrawiam! :*
UsuńNo właśnie... Mnie ostatnio rzeczywistość bardzo pochłonęła, ale u mnie blogowe milczenie to nic nowego :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, kochana, aby Ciebie to milczenie nigdy nie dopadało - czytaj, pisz, dziel się z nami cząstką siebie - bo z wdziękiem to robisz i mądrze.
Serdeczności, Ewo :* :)
Oj, ja mówię blogowym milczeniu, które trwa miesiącami. Jak Ty pomilczysz te pare dni z hakiem to nic złego. :)
UsuńDziękuję Ci za ciepłe i miłe słowa. :) Jakbym miała wyróżnić blogerów, od których nawet przez monitor bije ciepło to Ty byś na pewno się na tej liście znalazła. :) Buziaki!!
Jakim cudem wytrzymałas 2 lata?! To wielkie osiągnięcie! Gratuluję i życzę abyś jeszcze przynajmniej pięćdziesiąt razy tyle lat publikowała nam swoje recenzje!
UsuńBanerek umieściłam.
Co do konkursu:
Thrish NeedLove
thrish10213@gmail.com
"Johnny Depp. To tylko iluzja", "Weronika zmienia zdanie" oraz "Zapora"
Moim zdaniem powinnaś się znaleźć w książce Jodi Picoult "Z innej bajki", wcielając się w główną bohaterkę, Delilah, dziewczynę kochającą książki, która poznaje księcia Olivera. W końcu która dziewczyna nie chciała nigdy choć przez chwilę znależć się w bajce z prawdziwym księciem na białym rumaku?!
Pozdrawiam, Thrish :)))
Hm, dodałam komentarz, ale go nie ma - jeszcze raz:
UsuńJa to w ogóle jestem specyficzna jeśli chodzi o częstotliwość publikacji notek :) Ale tak chyba już być musi i dobrze mi z tym :)
Dziękuję :)
To samo mogłabym powiedzieć o Tobie, ale pewnie już Ci to mówiłam :)
:))
Thrish NeedLove - sama się dziwię. :) Dzięki. :)
UsuńOlu - i o to w tym chodzi, by robić tak by nam to najbardziej odpowiadało, nic na siłę. :)
Gratuluję Kochana, że udało Ci się stworzyć tak przyjazne i fajne miejsce. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, a czyta się Ciebie znakomicie. Oby tak dalej! Banerek dodaję, nad odpowiedzią pomyślę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kochana. :) A to wszystko z wzajemnością. :):*
UsuńNo prosze, juz 2 lata:)Gratuluje! Zycze kolejnych lat pelnych wpisow, wielu przeczytanych ksiazek i samych zyczliwych komentarzy:) Przy okazji tych urodzin dziekuje pieknie za to ze zarazilas mnie bakcylem pocztowkowym (to juz ponad rok!) CZekam cierpliwie, bo moze system ktoregos pieknego dnia wylosuje Ciebie:) Lubie tu zagladac! Swietne recenzje, a dodatkowym bonusikiem jest to , ze mamy podobne czytelnicze gusta:) Pozdrawiam urodzinowo!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. :) Cieszę się, że mogłam się przydać nie tylko pod katem literackim. ;) Pozdrawiam!
UsuńSerdecznie gratuluję drugich urodzin bloga :) Mam nadzieję też wytrwać co najmniej tyle. W konkursie udziału nie wezmę, nagrody zupełnie nie w moim guście :) Ale idea mi się podoba i mogę jej tylko przyklasnąć. A nowy design, też fajny, taki steampunkowy nieco :)
OdpowiedzUsuńDzięki pozdrawiam! :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluje drugiego roku w blogosferze życzę następnych owocnych :)))
UsuńAvrea
avrea73(at)gmail.com
"W ofierze Molochowi" Åsa Larsson
"Baśniarz" Antonia Michaelis
"Johnny Depp. To tylko iluzja" Denis Meikle
Podejmuję wyzwanie w konkursie ,a więc tak (zaznaczając ,że nie znam Cię długo ,ale..)
Widzę Cię jako bohaterkę powieści i ogólnie książek o tematyce II wojny światowej i o obozach , ponieważ "lubisz" czytać o tej tematyce książki (zresztą ja też , ta tematyka jest mi bliska) ,
więc widzę Cię jako Bohaterkę przechodzącą różne ,że to tak nazwę "niedogodności losu " ,ale wychodzącą zwycięsko z każdej opresji czyli bohaterka odważna , wytrzymała i dzielna mimo swojej kruchości i delikatności , poświęcająca się dla drugiego człowieka pełna empatii ... wsadziłabym Cię do książek Bohumila Hrabala , bo go podziwiasz i darzysz szacunkiem ,a jego postaci są niezwykłe tak jak Ty ... przesiadywałabyś w Praskich knajpkach i snuła ciekawe pełne napięcia opowieści przy piwie ;))
i tu obsadziłabym Cię w filmie np "Czas honoru" (zresztą sama bym chciała w nim zagrać) ;p
Widzę Cię też jako Elficę w książce " Władca Pierścieni" tak jakoś też mi się jawisz jako delikatna osóbka , a że napisałaś ,że mogłabyś zacząć ją czytać na okrągło więc bądź tez tej książki postacią ;p z fantazja ...
to chyba tyle ;)
pozdrawiam
Ag
Gratulacje! I życzę kolejnych owocnych w inspirujące lektury lat oraz niesłabnącego entuzjazmu! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńSto lat blogowania Ewo droga :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńCo?! Dopiero 2 lata?! Jejku, a ja myślałem, że już długo blogujesz ;P. Chociaż w sumie 2 lata to nie jest tak krótko ;).
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepsiejszego Ci życzę i wielu, wielu, wielu dalszych sukcesów na blogspocie :D.
O konkursie już trochę myślałem, ale może wrócę tu później, jak coś wykombinuję :).
Pozdrawiam!
Melon
Dziękuję bardzo Melonku! :):* A w konkursiwie bierz udział, zobaczymy do jakiej roli wybierze mnie Twoja wyobraźnia. :)
OdpowiedzUsuńJakoś ten wyjątkowy dla mnie dzień natchnął moją wyobraźnię i wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńJaką bohaterką byś była? Ja wyobrażam sobie ciebie jako jakąś gospodynię ze średniowiecza, która prowadzi klimatyczną karczmę i zajazd razem ze swoim mężem. Dlaczego? Wydajesz mi się osobą przesympatyczną i naprawdę otwartą. Na pewno byś sobie z takim zadaniem poradziła i wszystkich panów, gdyby zaczęli roznosić Twój świat (jakbym z pewnością byłaby karczma), to z kopem wywaliłabyś ich za próg i z uśmiechem na twarzy powróciłabyś po przerwanego zajęcia. A wieczorem, przy kominku czytałabyś, lub snułabyś swoją i ich ulubioną powieść. Jaką? Sama na to pytanie odpowiedz… :)
Dwie wypatrzone pozycje:
„Baśniarz” <3
„Weronika zmienia zdanie”
Pozdrawiam ;)
PS: Dziękuję za życzenia :* :)
im... chodziło o dzieci - oczywiście jak zwykle pisze skrótowo ;p
UsuńI jak zwykle zapomniałam o adresie email: dzosefinn.91@gmail.com :)
Postanowiłam spróbować i ja :) Baner zamieściłam.
OdpowiedzUsuńNick: Edyta
Adres e-mail: asagao@o2.pl
Wybrane tytuły z puli nagród:
1. "Johnny Depp. To tylko iluzja" Denis Meikle
2. "Baśniarz" Antonia Michaelis
3. "Weronika zmienia zdanie" Małgorzata Maj
Obawiam się, że moja odpowiedź nie będzie tak ambitna, jak poprzedników. Od razu zaznaczam, że postać, którą dla Ciebie wybrałam Ewo Książkówko, jest moją dziecięcą bohaterką i mam nadzieję, że za mój wybór się nie obrazisz ;) Dla mnie jesteś Karolcią z powieści Marii Krüger, która wchodzi w posiadanie magicznego błękitnego koralika z pomocą, którego spełnia marzenia i przeżywa niesamowite przygody. Czemu? Twoim niebieskim koralikiem są książki, które czytasz i którymi się z nami czytelnikami dzielisz. Dzięki nim i Ty i my, Twoi czytelnicy, przeżywamy przygody, czasami straszne, czasami wesołe, ale zawsze jedyne w swoim rodzaju. Bo magia niebieskiego koralika tkwi Tobie i Twoich książkach :D
Gratulację drugich urodzin bloga :)))) Cieszę się Ewuś, że tyle już tu jesteś :)
OdpowiedzUsuńNick: Miqa
Adres e-mail: martha.kosmala@gmail.com
Wybrane tytuły z puli nagród: "Johnny Depp. To tylko iluzja" Denis Meikle LUB "W ofierze Molochowi" Åsa Larsson LUB "Baśniarz" Antonia Michaelis.
Odpowiedź: Może to nudne i oklepane, może wyda Ci się to dziecinne albo głupie, a może akurat trafię w sedno :) Ewuś, ja bym Cię widziała jako księżniczkę :) Po zastanowieniu wybieram "Kopciuszka", ponieważ pamiętam, że jakiś czas temu nie do końca wszystko szło po myśli w Twoim życiu uczuciowym, a tu nagle Kopciuszek znalazł swojego Księcia i zaręczyny na facebooku :) Ponieważ jestem romantyczną duszyczką, wszędzie widzę coś słodkiego i mimo że nie znam historii Twojego życia i miłości, to ja bym Cię właśnie obsadziła w Kopciuszku - pięknej dziewczynie o dobrym sercu, która zostaje księżniczką.
Dzięki Marteczko, za życzenia i odpowiedź na zadanie konkursowe. :)
UsuńPragnę byś nadal była moim Kotkiem :)
OdpowiedzUsuńTaaak? :)
UsuńKochana, gratuluję serdecznie!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :):*
UsuńNick: Bibliofilka
OdpowiedzUsuńAdres e-mail: dima29@wp.pl
Wybrane tytuły z puli nagród:
1."W ofierze Molochowi" Åsa Larsson
2."Zapiski z wielkiego kraju" Bill Bryson
3. "Baśniarz"
Odpowiedź:
Widzę, że Isadora mnie trochę uprzedziła :)), ale ja też widzę Cię jako bohaterkę jedynie z powieści Kinga. Ale może bardziej się sprecyzuję :)
Carrie - która miota się między „zaprogramowanym” przez matkę światem, gdzie demony czyhają na ludzkie dusze, a światem, w którym masz tajemniczą fizjologię i do końca nie ujarzmione jeszcze moce. Zmiana następuję w Tobie w momencie zaproszenia przez przystojnego chłopaka na bal. Tam, wybierają Cię na królową imprezy, ale nie przeczuwasz, iż padniesz ofiarą okrutnego żartu przygotowanego przez Twoich szkolnych kolegów. Wyśmiana wybuchasz, pokazując wszystkim drzemiącą w Tobie moc. W jednej sekundzie ze szczęśliwego i zachwyconego chwilą dziewczęcia stajesz się bezwzględnym monstrum eliminującym swoich wrogów, a z brzydkiego kaczątka stajesz się uosobieniem wdzięku. Mniej więcej tak, książki w sumie nie czytałam, ale bazuję na filmie ;)
Nick: Carvel
OdpowiedzUsuńAdres e-mail: hanka-cyganka@wp.pl
Wybrane tytuły z puli nagród: "Baśniarz" ♥
Odpowiedź:
(Inspirowałam się Twymi odpowiedziami na zabawy blogowe :))
Na początku mojego wierszyka skromnego
Twemu blogowi życzę wszystkiego najlepszego!
Blogowanie to z pewnością fajna sprawa
A Tobie za Książkówkę należą się brawa
Przejdę jednak do sedna, czyli pytania konkursowego
Podać tylko jedną odpowiedź – to coś okropnego!
Tak poczytna blogerka, ciekawa persona
Odnalazłaby się na każdej powieści stronach
Więc jeśli pozwolisz, książkę i fabułę wymyślę sama
Żeby nie ściągać z Neila Gaimana
Jesteś miłą, mądrą bibliotekarką
Całkiem spokojną – choć męża straszysz suszarką
Bijesz czytelników, co zaginają rogi
Bum miotłą! I nie wstaną już z podłogi
Pewnego dnia straszna wieść do Ciebie nadciąga
Musisz zamknąć bibliotekę, bo niewiele osób przyciąga
Wściekła, zrozpaczona, na szaloną rzecz się decydujesz
Do kochanego Stephena Kinga listy wypisujesz
Prosisz go o pomoc, niech ześle ratunek
Bo w innym razie zwiniesz swój ekwipunek
Mijają dni, a Ty nadzieję tracisz…
Nagle do Twych drzwi pukają Mistrza Grozy delegaci
„Pan King był zauroczony Pani postawą
W jego towarzystwie cieszy już się Pani ogromną sławą
Zsyłamy odpowiednią gotówkę w tej chwili
By Pani instytucja nie skończyła na Zielonej Mili”
Cieszysz się niezmiernie, i wykorzystujesz szansę
Kilka lat później Stephen przyjeżdża do Ciebie dyliżansem
Twoja biblioteka ma się wręcz wspaniale
Nikt nie ma do Ciebie najmniejszych zażaleń
Mistrzowi Grozy oznajmiasz swym cudownym głosem:
„Nie wiem, jak mam się odwdzięczyć, może gyrosem?”
On kręci głową, i idealny wręcz układ proponuje:
„Gdy zaczynam pisać nową powieść, od świata się alienuję
I niestety, ale w domu nie znajdę ani chwili spokoju
Także chciałbym zamieszkać w pobliskim hotelowym pokoju
A do Pani biblioteki przychodzić od samego rana
By napisać horror o przygodach rastamana
Dostanie Pani w zamian tyle książek, ile tylko zechce
Czy ten fakt mile Pani ego połechce?”
Kiwasz tylko głową i uśmiechasz się pod nosem
Wkrótce codziennie widujesz się ze swym herosem
Czytujesz mnóstwo horrorów i thrillerów, Twój biznes się kręci
Żałujesz tylko, że Twego idola gyros nie zanęcił
Już widzę, że szans dużych nie mam - zgłoszenie Carvel po prostu musi wygrać. Chyba się ze mną zgodzisz ;) Zresztą i tak się dowiem ;) Mimo wszystko życzę najlepszego i sto lat... blogowania!
OdpowiedzUsuń1. Leger
2. kuba.fryziak@spoko.pl
3. "Baśniarz" i "W ofierze Molochowi"
4. Ja Cię widzę tak jak teraz. Uważam, że najlepiej byś się spisała w powieści obyczajowej. Spokojna i uwielbiana recenzentka i blogerka. ... [Tutaj opisz swoje życie prywatne]. Wychodzi książka warta polecenia i skrywająca życie jednej z najsympatyczniejszych osób, jakie miałem przyjemność poznać. Nie wiem, czy ktoś już wpadł na tak mało oryginalny pomysł. Mam tylko nadzieję, że może Cię trochę ucieszyłem, rozśmieszyłem, a może przestraszyłem, że marzę o książce o Tobie ;) Buahaha!
Z najserdeczniejszymi życzeniami i pozdrowieniami
Leger
Haha super pomysł. ;) Dzięki Legerku! :*
UsuńNick: Pręgusek
OdpowiedzUsuńE-mail: asia.bolly@wp.pl
Wybrane tytuły: "Weronika zmienia zdanie" Małgorzata Maj i "Baśniarz" Antonia Michaelis.
Odpowiedź: Pomimo, że jestem tu nowa i za bardzo Cię nie znam, spróbuję coś naskrobać. Raz się żyje. :) Wyobrażam sobie Ewę-Książkówkę jako Patrycję Marynowską z powieści "Poczekajka" Katarzyny Michalak. Widzę, jak rzucasz wszystko i pędzisz szukać swego ukochanego, którego nawet nie znasz bądź próbując zachować dumę, wskakujesz na "dzikiego" konia, by pokazać, że umiesz jeździć, chociaż to Twój pierwszy raz albo jak stoisz przed swą chatką i myjesz krowę truskawkowym szamponem, po czym ona zjada Ci telefon komórkowy. Jakoś tak widzę Ciebie w roli szalonej marzycielki. Ale dlaczego ? Nie wiem. Może wywnioskowałam to po tych kilku postach, które przeczytałam, stylu pisania... Nie wiem, naprawdę. :D
PS. Banerek wstawiony na bloga. :)
Kochana mam nadzieje ze bedzie sie to lepiej czytalo niz mi pisalo bez polskiej czcionki… Ale nie moglam czekac, ta historia siedziala juz w glowie i balam sie ze mi umknie…
OdpowiedzUsuńAby formalnosci stalo sie zadosc
Nick: alison2
Adres e-mail: alison2blog@gmail.com
Wybrane tytuły z puli nagród: tym razem ksiazki sa tak kuszace ze bede pazerna i wskaze az 3 (wg priorytetu)
"Baśniarz" Antonia Michaelis
"W ofierze Molochowi" Åsa Larsson
"Johnny Depp. To tylko iluzja" Denis Meikle
Odpowiedź:
Prolog
Dochodzila godzina dwudziesta. Miroslaw Malinski w spokoju popijal wino i czekal na to, co juz wkrotce mialo sie wydarzyc. Nie byl to pierwszy raz, gdy zapraszal do domu obca kobiete, jednak nie mogl oprzec sie wrazeniu, ze ta noc bedzie zupelnie inna. Kobieta, na ktora czekal, miala w sobie cos bardzo intrygujacego. Przypadkowo natknal sie na nia na jednej z tych bardzo dyskretnych stron internetowych i kompletnie stracil dla niej glowe. Kobieta poczatkowo nie wykazywala najmniejszego zainteresowania ale to tylko zaostrzylo jego apetyt. Byl przeciez typem zdobywcy. Godzinami probowal naklonic ja do przeslania zdjecia. W koncu ulegla, jednak to, co przeslala, bardzo go zaskoczylo. Zdjecie przedstawialo mloda, atrakcyjna kobiete … ukryta za okladka ksiazki. Wszystko co zobaczyl, to zalotne spojrzenie. To w zupelnosci wystarczylo. Zaprosil ja do siebie. Lada moment powinna sie pojawic.
Miroslaw mial dosc konkretne wyobrazenie tego, co mialo nastapic. Pare drinkow, rozmowa o wszystkim i o niczym, jakis czas pozniej final w lozku. Wprost nie mogl sie doczekac swojej pieknej nieznajomej. Zamknal oczy i zaczal fantazjowac na temat ubioru, w ktorym sie pojawi.
Wreszcie uslyszal odglosy przed domem. Nie czekal na dzwonek, od razu pobiegl do drzwi. Gdy je otworzyl, na chwile odebralo mu mowe. Kobieta ktora przede nim stala, wzgladala niczym nauczycielka z szalenie konserwatywnej szkoly. Dlugi plaszcz, elegancka bluzka, zapieta po ostatni guzik, prosta, szara spodnica za kolano, wlosy zwiazane w idealny kok, czarne okulary zza ktorych spogladaly na niego te same zalotne oczy, ktore tak dobrze znal ze zdjecia.
Po pierwszym szoku, jego twarz szybko sie rozjasnila. Zapewne jego dama planowala mala zabawe w nauczycielke i ucznia i stad ten nietypowy ubior. Juz mial cos powiedziec, gdy uciszyla go gestem reki.
- Gdzie jest biblioteka? – zapytala.
Skolowany wskazal wlasciwie drzwi. Biblioteka byla wlasciwie jedynym pomieszczeniem w domu, do ktorego nigdy nie zagladal. Stworzyl ja jego dziadek , jednak ani on ani jego ojciec nigdy nie pokusili sie o rozszerzanie zbiorow. Prawde mowiac juz od dawna planowal przerobic ten pokoj na mala silownie. W tej chwili dziekowal Bogu, ze tego nie zrobil.
Kobieta weszla, starannie ulozyla plaszcz na biurku i szybko rozejrzala sie po polkach. Zaczela dotykac kolejnych grzbietow ksiazek, przy kazdej na moment sie zatrzymujac.
- Co dalej? – zapytal zniecierpliwiony Miroslaw.
- Zdejmij koszule i usiadz na krzesle. – odpowiedziala, nawet na niego nie spogladajac.
Szybko wykonal polecenie i siedzac zaczal ja obserwowac. Wlasnie zatrzymala sie przy pewnej ksiazce na dluzej. Jej oddech zdawal sie poglebiac i przyspieszac. Mimowolnie rozpiela gorne guziki bluzki. Miroslaw odebral to jako poczatek przedstawienia. Mial ogromna nadzieje, ze dziewczyna bedzie warta tych wszystkich dziwactw.
Kobieta obrocila sie w jego strone i nie mowiac ani slowa, zaczela przechadzac sie wokol krzesla. Po chwili rozpiela kok i rozpuscila lawine blond wlosow. Wygladala naprawde seksownie. Zdecydowanym ruchem chwycila jego rece i zwiazala je za oparciem krzesla zylka, ktora dotad przytrzymywala kok. Miroslaw jeszcze nigdy nie bawil sie w ten sposob i bardzo chetnie poddal sie tym zabiegom.
Cdn.
cd.
UsuńGdy upewnila sie ze rece Miroslawa na pewno zostana za porecza, podeszla do plaszcza i wyciagnela cos z jego kieszeni. Zanim mezczyzna zdazyl sie zorientowac co to bylo, stanela za nim, a chwile pozniej poczul drobne uklucie. Mial wrazenie, ze doslownie z sekundy na sekunde, opuszczaja go sily zyciowe.
- Cos ty zrobila? – zapytal slabym glosem.
Ona jednak w ogole nie zwracala na niego uwage. Wrocila do polki, na ktorej stala ksiazka, po ktora tu przyszla. Szybko sciagnela ja z regalu i z namaszczeniem zaczela przegladac kartki. Po paru minutach spojrzala w kierunku Miroslawa. Nie bylo watpliwosci, ze juz nie zyl.
- To zbrodnia powierzac taka ksiazke komus takiemu jak ty. – mruknela, po czym siegnela po plaszcz i dyskretnie wyslizgnela sie z domu…
***
Po przeczytaniu tej ksiazki, z wieksza pokora spojrzycie na Wasze biblioteczki i zaczniecie sie zastanawiac, czy Was rowniez moglaby odwiedzic KSIAZKOWKA.
„Ksiazkowka“ juz wkrotce w sprzedazy….
Hej!
OdpowiedzUsuńTo ja się może już zgłoszę :).
Melon
mejus250@interia.pl
"Baśniarz" i "Zapora"
Oczywistą oczywistością jest to, iż bez żadnego "ale" wrzuciłbym Cię w jakąś powieść Stephena Kinga. Lecz teraz mam dylemat w jaką ;).
W sumie... sądzę, że idealnie pasowałabyś do roli... lepiej usiądź... Annie Wilkes z "Misery" :D.
Wyobraź sobie, że pewnego zimowego dnia, podczas podróży swoim samochodem, spostrzegasz na poboczu wywrócone auto a w nim pewną postać. Po zatrzymaniu się spoglądasz na wpółżywego kierowcę i rozpoznajesz w nim nikogo innego jak samego... Stephena Kinga ;). Zabierasz go ze sobą do samochodu można powiedzieć bez pozwolenia. Następnie, po dotarciu do swojego domku na odludziu, układasz bezwładne ciało Króla na łóżku, wiedząc, że bez wcześniejszej amputacji nóg daleko nie zajdzie... a przynajmniej nie dalej niż poza próg łóżka.
I teraz zaczyna się prawdziwa "zabawa" w psychopatyczną Ewę Książkówkę, sweet...
Masz przed sobą swojego ukochanego pisarza, który jest tylko dla Ciebie, tylko i wyłącznie Twój.
Możesz spełnić wszystkie (WSZYSTKIE) swoje najdziksze marzenia, jakie kiedykolwiek przyszły Ci na myśl...
Przykładowo możesz z nim rozegrać partyjkę szachów, bądź wypić filiżankę aromatycznej kawy... A Ty o czym myślałaś :D!?
I tak mile spędzony czas zakończyłby się szantażem z Twojej strony. A mianowicie groziłabyś Stephenowi odcięciem pilniczkiem do paznokci jego... no tego... wiesz... dużego palca u stopy (No i znowu o czym Ty myślałaś, co!?), żeby ten poświęcił Ci dedykację swojej najnowszej książki "Lśniące Miasteczko Zielonej Ręki Christine, która Pokochała Zdesperowaną Dolores na Smętarzu w Dallas" ;P. On by się oczywiście zgodził, gdyż nie wyobrażałby sobie swojego życia bez no tego... dużego palca :).
Wszystko skończyłoby się zdaniem: "I Książkówka razem z Mistrzem Grozy żyli dłuuugo i szczęśliwie, strasząc się nawzajem po dziś dzień...".
KONIEC :)
Powiem szczerze, że gdyby naprawdę taka książka doszła do druku to wziąłbym jakieś 11 egzemplarzy :D. Dobrej literatury nigdy za wiele :3!
Banerek wstawiony tutaj:
http://mejus250.blogspot.com/p/konkursy.html
Miłego dnia!
Melon
Nick: Alojka
OdpowiedzUsuńAdres e-mail: alojka.c@interia.pl
Wybrane tytuły z puli nagród: "W ofierze Molochowi" Åsa Larsson, "Baśniarz" Antonia Michaelis", Zapora" Hubert Hender
Odpowiedź: Nie chcę odpowiadać wynajdując ksiązkę z gatunku najbardziej lubianych przez ciebie, która napewno by spodobała ci sie, a przez to i główna bohaterka. Dlatego uważam, że ciekawie byłoby zobaczyć cię jako kogoś kto ma za zadanie odkryć cos, sprawdzić swój intelekt, spostrzegawczość, logikę, spryt. Wybieram więc dla ciebie postać Nicole Baxter, jest to agentka FBI z książek Beverly Barton np, "Morderczy dotyk"
Nick: werka777
OdpowiedzUsuńAdres e-mail: werka7@gmail.com
Wybrane tytuły z puli nagród: "W ofierze Molochowi" Åsa Larsson, "Baśniarz" Antonia Michaelis", Zapora" Hubert Hender
Odpowiedź:
Myślę, że każdy z nas jest rządny przygód. A takowe w życiu bywają różne. Jedne sprawiają, że czujemy się lepiej i mamy okazję do poznawania czegoś nowego. Są jednak i takie, które przyprawiają nas o dreszcze. I właśnie w takiej powieści, przepełnionej adrenaliną, grozą, ale i pewnie dobrym zakończeniem, chciałabym Cię umieścić. Byłabyś jedną z kilku turystów wybierających się na nietypową wycieczkę do Rosji w poszukiwaniu niereklamowanych, ale pięknych zabytków. Zatrzymałabyś się w maleńkim hotelu licząc na niewielkie ceny i zaoszczędzenie paru groszy. Pokoje byłyby skromnie urządzone, ale znalazłabyś wszystko co potrzebne. Mogłoby się wydawać, że trafiłaś w dziesiątkę, dopóki nie nadeszłaby noc. W chwili, kiedy sen powoli zabierałby Twój umysł w inny wymiar, nagle obudziło by się głośne pukanie do drzwi. Zaskoczona całą sytuacją powoli otworzyłabyś drzwi, ale nikogo byś nie dostrzegła. Pomyślałabyś więc, że to po prostu sen. Kiedy jednak sytuacja powtórzyłaby się po raz kolejny…… Twój niepokój stawałby się coraz większy. A co byś powiedziała na to, gdyby następnego dnia rano w hotelowej stołówce dręczyłoby się nieustanne wrażenie, że ktoś Cię obserwuje? Po dokładnym rozejrzeniu się stwierdziłabyś, że patrzy na Ciebie pewien rosły mężczyzna, zaś czerń jego oczu potrafiła przenikać na wylot. Pewnie szybko pożegnałabyś się z tym miejscem, chcąc zapomnieć o nieprzyjemnych doświadczeniach. Zwiedzając kolejne piękne miejsca i będąc setki kilometrów dalej, w końcu musiałabyś poszukać nowej noclegowni. A co, jeżeli i tam budziłoby się pukanie do drzwi, a przerażająca para ciemnych oczu po raz kolejny wgapiałaby się na Ciebie tak, jakby chciała wedrzeć się do wnętrza Twojej duszy?
Myślę, że taki mógłby być motyw przewodni książki. A co by się stało dalej, kto wie. Czy postanowiłabyś czym prędzej wrócić do kraju, czy też kontynuowałabyś zwiedzanie Rosji? To wiesz tylko Ty;) Myślę jednak, że taka książka mogłaby zaciekawić, a Ty, jako bohaterka, przeżyłabyś coś ciekawego. Póki co, nie mam okazji napisać książki. Możesz więc stać się bohaterką autentycznego i żartobliwego wierszyka.
Był kwietniowy dzień, słoneczko świeciło,
Mała pszczółka Ewa przyjaciół szukała.
Lecz wokoło pusto, nikogo nie było,
Ze smutkiem z kwiatuszka na kwiatek skakała.
Napotkała ludzi, co zabić ją chcieli,
Chociaż w swoim życiu nic im nie zrobiła.
Więc jakie powody ku temu dziś mieli?
Zwinnie, z wielkim bólem w trawie się ukryła.
Pośród brudnej ziemi, biel się odbijała.
Ewka zaskoczona tym nowym odkryciem
Blisko znaleziska sobie podleciała
I było to dla niej wielkim przeżyciem.
W trawie kartki książek swobodnie leżały,
Lecz ich treść ciekawa, pszczółkę pochłonęła.
Zbierała je wszystkie i wtem świat ospały
Nabrał kolorów, pszczółka odetchnęła.
Odtąd poszukuje wciąż książek ciekawych,
Dobra książka może stać się przyjacielem.
Szare życie nabiera barw pięknych, jaskrawych,
Staje się ratunkiem i pocieszycielem.
A gdy książka ciekawa, warta polecenia,
Pszczółka Ewa zachęca inne pszczółki świata,
By zaczęły czytać, spełniać swe marzenia,
Z nią i człowiek ma skrzydła i pośród chmur lata.
Poza tym gratuluję wspaniałego bloga i życzę dalszych sukcesów!
Dziękuję bardzo. :)
UsuńEwo serdecznie gratuluje drugiego roku blogowania: )
OdpowiedzUsuńAnia
ania_majewska4@wp.pl
Wybieram książki: "W ofierze Molochowi", "Zapora", "Baśniarz.
Myślę, że Ewa Książkówka mogłaby być bohaterką powieści sensacjnej/fantastyczno-sensacyjnej i pracować jako agentka wywiadu Obcych. Oficjalna praca byłaby tylko przykrywką, a głównym zajęciem Ewy jest rozpoznanie w terenie, co i jak ludzie czytają, polecanie im książek, zapoznanie się z rynkiem wydawniczym. Jej zadanie to powolne zawładnięcie umysłami ludzi poprzez literaturę. Bohaterka promuje książki, style i preferencje literackie Obcych, aby przenikły one do świata kultury ludzi i niczym szczególnym się nie wyróżniały. Były swoje. Gdy jej plan zostanie zrealizowany Obcy będą mogli kontrolować czytających Ziemian i już wkrótce przejmą panowanie nad całą planetą, gdyż pozostanie na niej niewielu myślących ludzi...
Dziękuję. :)
Usuńulvang
OdpowiedzUsuńgalinamks@wp.pl
wybieram: W ofierze Molochowi, Baśniarz, Zapora
Dla mnie Ewa Książkówka mogłaby zostać bohaterką "Księgi ogni". Chętnie zobaczyłbym ją w realiach osiemnastowiecznego Londynu i wcielił oczywiście w główną postać książki - Agnes Trussel. Czy wybuchowa Ewka sprostałaby pirotechnicznym zadaniom ucząc się przy tym prawdziwego życia? Czy miałaby na tyle odwagi i chęci by stać się pełną pokory i uosobieniem dobra jak bohaterska Agnes? Czy moc ognia sprawiłaby, że nasza Ewcia pokonałaby wszystkie przeszkody? Wracam do realiów i obserwując tego bloga mogę stwierdzić, że doskonale dałabyś sobie radę wcielając się w różne postaci z przeróżnych epok literackich.
Przepraszam, że piszę jako nazwa, ale nie mogę się zalogować :C
OdpowiedzUsuńKsiążkę dostałam parę dni temu, dziękuję! <3
Cieszę się. :) Pozdrawiam!
Usuń